AMD Radeon RX 6000 z RDNA 2
AMD na przestrzeni pokazu chwaliło się faktem, iż architektura RDNA 2 pozwala osiągnąć aż 50-65% większą wydajność na każdy wat. Novum w układach jest m.in. Infinity Cache, która ma przynieść lepszą przepustowość od stosowanej do tej pory 384-bitowej magistrali pamięci. Drugą z istotnych nowości jest AMD Smart Access Memory, pozwalająca po włączeniu trybu Rage Mode w oprogramowaniu zagwarantować nieco większą wydajność, w połączeniu z procesorem AMD Ryzen 5000. Pomimo, że RDNA 2 gwarantuje wsparcie dla DXR, o Ray Tracingu nie zająknięto się ani słowem. Czyżby nie było się czym chwalić?
Ukoronowaniem architektury RDNA 2 jest zaprezentowany w ostatniej kolejności układ AMD Radeon RX 6900 XT, który z TBP na poziomie 300 W ma konkurować jak równy z równym z RTX 3090 od NVIDII (TBP 320 W). Układ wyposażony w zegar o taktowaniu 2015 MHz (2250 MHz w Boost), 80 bloków CU, 16 GB pamięci GDDR6 i 128 MB Infinity Cache ma kosztować 999 dolarów, gdy trafi do sprzedaży 9 grudnia bieżącego roku.
Wydajność AMD Radeon RX 6900 XT. | Źródło: mat. własny
Drugą z kart jest AMD Radeon RX 6800 XT, który sprzedawany będzie od 18 listopada w cenie 649 dolarów. Co ciekawe, TBP karty wynosi tu również 300 W (podobnie jak w przypadku RX 6900 XT), ale karta ma rywalizować z układem NVIDIA GeForce RTX 3080. Sprzęt wyposażony jest w 72 bloki CU, 16 GB pamięci GDDR6 i 128 MB Infinity Cache. Taktowanie Game Clock wynosi 2015 MHz, a Boost Clock to 2250 MHz.
Wydajność AMD Radeon RX 6800 XT. | Źródło: mat. własny
Najtańsza z kart to AMD Radeon RX 6800, który trafi do sprzedaży 18 listopada, w cenie 549 dolarów. Konstrukcja wyposażona w 16 GB pamięci GDDR6, 128 MB Infinity Cache i 60 CU. TGP karty kształtować się ma na poziomie 250 W, a sprzęt ma być alternatywą dla GeForce RTX 3070. Taktowanie Game Clock wynosi 1815 MHz, a Boost Clock to 2105 MHz.
Wydajność AMD Radeon RX 6800. | Źródło: mat. własny
Jest dobrze, ale wstrzymajmy zachwyt
Na konferencji AMD zaprezentowało wiele przekonujących slajdów i danych dotyczących benchmarków. O ile sam jestem optymistą w kwestii tak wydajności, jak i cen kart graficznych, to z wszelkimi ocenami proponuję wstrzymać się tak do opublikowania niezależnych recenzji, jak i powzięcia informacji o realnej dostępności nowych GPU. Oby nie skończyło się jak w przypadku produktów „zielonych”.
Jeśli przedkładacie słowo mówione nad słowo pisane i znacie język angielski, zachęcam do prześledzenia najnowszego wideo opublikowanego przez kanał Linus Tech Tips na YouTube. Linus Sebastian w interesujący sposób opowiedział o tym, co dziś się wydarzyło.
Nieco dłuższe i bardziej techniczne wideo znajdziecie na kanale Gamers Nexus.
Źródło: AMD, YouTube