Kolejne zajawki wskazywały na jego prawdopodobną formę, choć sam Microsoft konsekwentnie milczy. Ogranicza się do ogólnikowej zapowiedzi dużej rewolucji na rynku.
Tajemniczy Projekt Andromeda to prawdopodobnie składane urządzenie z dwoma ekranami, które będzie pełniło funkcję nie tylko smartfona, ale i komputera. Wszystko dzięki systemowi Windows 10, pod którego kontrolą ma działać Surface Phone. Ma on mieć możliwość uruchamiania aplikacji Win32, czyli takich, które znamy z naszych komputerów.
Pomysł jest bardzo ambitny i wykonalny, lecz zasadne są obawy o to, czy Microsoft podoła temu zadaniu. Zwłaszcza że, bądźmy szczerzy, jest on specjalistą w zawodzeniu oczekiwań i publikowaniu nie do końca dopracowanych rozwiązań.
Wszystko wskazuje na to, że obawy były słuszne, bo jak wskazują informacje uzyskane przez portal ZDnet.com, elementy systemu operacyjnego Windows 10, które miały być przystosowane do obsługi tego zupełnie nowego urządzenia, nie pojawią się w Windows 10 w tym roku. Ta specjalna wersja Windowsa ma nosić kodową nazwę Andromeda OS.
Krótko mówiąc, Microsoft postanowił, że Andromeda OS, nie będzie częścią jesiennej aktualizacji Redstone 5. Czy to oznacza, że możemy się pożegnać na dobre z Surface Phone? Niekoniecznie – prawdopodobnie Microsoft po prostu nie chce zawieść naszych gigantycznych już oczekiwań i potrzebuje więcej czasu na dopracowanie tego projektu. Nie powtarzając jednocześnie swoich poprzednich błędów, które popełnił na przykład w Windows 10 Mobile.
Uważam, że to wbrew pozorom bardzo dobre informacje. Jak mówi znane przysłowie – pośpiech jest najgorszym doradcą. Surface Phone na pewno się prędzej czy później pojawi i może nawet nie nosić takiej nazwy. Microsoft dosłownie niczego oficjalnie nie potwierdził, wiec może spokojem przesunąć projekt w czasie i modyfikować go praktycznie w każdym detalu.