Dlaczego Apple AirTag działa lepiej niż alternatywa Google? Ciekawy powód

Maksym SłomskiSkomentuj
Dlaczego Apple AirTag działa lepiej niż alternatywa Google? Ciekawy powód

Wielkie korporacje wprost uwielbiają licytować się na to, która z nich najbardziej troszczy się o prywatność użytkowników swoich produktów. W dzisiejszych czasach to informacja jest najcenniejszym towarem i tylko naiwni wciąż zdają się wierzyć we wszystkie marketingowe zapewnienia. Od wielu lat prowadzona jest dyskusja na temat tego, co jest bezpieczniejsze: iOS czy Android? Ile osób, tyle opinii, ale ciekawe spojrzenie na kwestie podejścia do prywatności obu tych firm dają lokalizatory. Dlaczego Apple AirTag działa dokładniej niż lokalizatory współpracujące z usługą Google znajdź moje urządzenie?

Apple AirTag lepszy, bo Google lepiej dba o prywatność?

Jeden z użytkowników serwisu Reddit dokonał porównania lokalizatora Apple AirTag z lokalizatorem bazującym na usłudze Google „Znajdź moje urządzenie” marki Pebblebee. Wyniki testu pokazały, że AirTag na bieżąco informował swojego właściciela o aktualnej lokalizacji, podczas gdy lokalizator Pebblebee aktualizował swoją pozycję tylko raz w ciągu… kilku dni. W drugim z przypadków nie można w zasadzie mówić o sensownym zabezpieczeniu.

Obie technologie sieci lokalizacyjnych działają na podobnej zasadzie. W przypadku produktu Apple, jeśli jakikolwiek i czyjkolwiek smartfon iPhone znajdzie się w zasięgu Bluetooth lokalizatora Apple AirTag, przekazuje informację o jego przybliżonej lokalizacji właścicielowi. Podobnie jest w przypadku lokalizatorów „Znajdź moje urządzenie” z Androida. Różnica polega na tym, że użytkownicy Androida muszą najpierw aktywować funkcję w ustawieniach. W efekcie znacznie mniej urządzeń jest w stanie zlokalizować lokalizator „Znajdź moje urządzenie”, nawet jeśli w danym obszarze jest więcej smartfonów z Androidem niż iPhone’ów. W przypadku Apple opcja jest domyślnie włączona.

Czy postawa Google ma sens?

Internauci są podzieleni w ocenie. I tak i nie. Nie, bo drastycznie zmniejsza skuteczność lokalizacji ewentualnie zgubionych i skradzionych rzeczy. Tak, bo daje wybór użytkownikom mniej świadomym tego, że ich urządzenia mogą komunikować się z innymi bez ich wiedzy.

Google tłumaczy swoją postawę na stronie wsparcia technicznego. Brak możliwości powiązania danych lokalizacyjnych z konkretnym smartfonem ma na celu utrudnienie śledzenia użytkowników Androida. Google podkreśla, że sieć „Znajdź moje urządzenie” stanie się bardziej skuteczna, jeśli więcej użytkowników zdecyduje się udostępniać lokalizację lokalizatorów innych firm, nawet jeśli zostały one namierzone tylko przez ich własne urządzenie.

Dopóki opcja nie stanie się standardem, wydaje się mało prawdopodobne, aby wystarczająca liczba użytkowników aktywowała to ustawienie. Tylko wtedy alternatywa Google dla AirTag pozwoliłaby nawiązać skuteczną walkę z siecią „Znajdź” od Apple. Mimo wszystko szkoda.

Źródło: support.google.com

Udostępnij

Maksym SłomskiZ dziennikarstwem technologicznym związany od 2009 roku, z nowymi technologiami od dzieciństwa. Pamięta pakiety internetowe TP i granie z kumplami w kafejkach internetowych. Obecnie newsman, tester oraz "ten od TikToka". Miłośnik ulepszania swojego desktopa, czochrania kotów, Mazdy MX-5 i aktywnego uprawiania sportu. Wyznawca filozofii xD.