Po kwestiach związanych z throttlingiem procesorów umieszczonych w topowych notebookach pojawia się kolejny, tym razem jeszcze bardziej wstydliwy problem – kolejni użytkownicy nowych MacBooków Pro informują bowiem o trzeszczących głośnikach, które nie radzą sobie nawet na niższych poziomach głośności. To tym bardziej dziwne, że Apple reklamowało je jako element wprowadzający słuchanie muzyki na zupełnie nowy poziom wraz z szerokim wachlarzem basów. No, to chyba nie wyszło.
Co gorsza, nie wiadomo jeszcze, co powoduje tak spore problemy z emisją dźwięku – koncern z Cupertino rzecz jasna bada problem, ale kiedy pojawią się efekty tego działania? Tego na razie nie wiemy.
Użytkownicy specjalistycznego serwisu MacRumors wspominają o kilku możliwych elementach wpływających na tę kwestię – jedną z nich jest tak prozaiczna sprawa, jak brak właściwego ekranowania głośników. Wspomina się także o niedopracowanych sterownikach audio lub błędach w architekturze nowego chipu Apple T2.
Tak czy owak – dobrze byłoby, gdyby Apple szybko pozbyło się tego feleru, bo w laptopie za grube tysiące zwyczajnie nie przystaje serwować użytkownikom tak słabej jakości komponentów. I niezależnie od tego, czy mamy do czynienia z kwestią problematycznego software, czy też niezbyt wysokiej jakości komponentów, to zwyczajnie nie tego spodziewaliśmy się po nowych Macbookach Pro, które niegdyś stanowiły synonim solidności.
źródło: thenextweb