Przecieki pojawiające się na każdym kroku w sieci informują, iż Apple ma ambitne plany dotyczące 2018 roku oraz nowych iPhone’ów. Na przestrzeni najbliższych miesięcy mamy zobaczyć iPhone’a 9, który będzie jednocześnie jedynym urządzeniem Amerykanów wykorzystującym do działania ekran LCD. Inne wersje mają działać w oparciu o technologię OLED. Analitycy już teraz typują, że sprzedaż wariantu z numerem „9” będzie naprawdę imponująca.
Przede wszystkim, aby się o tym przekonać, to najpierw musimy poczekać do września tego roku. Plotki sugerują, iż iPhone 9 będzie smartfonem wyposażonym w wyświetlacz o przekątnej 6,1 cala i rozdzielczości zbliżonej do full HD+. Sprzęt ten będzie jednak zaskakiwał niską ceną, co ma przełożyć się na spore zainteresowanie – według wstępnych szacunków, Apple może sprzedać nawet 115 milionów sztuk „dziewiątki”. Wcale by mnie to nie zdziwiło.
Apple iPhone 9 będzie tak zwanym smartfonem „entry-level” wprowadzającym do świata urządzeń z jabłkiem w logo. Firma nie pokusi się o zaawansowane komponenty czy też ulepszenia znane chociażby z iPhone’a X. To wszystko przełoży się na odpowiednio niższą cenę, która skusi osoby z mniej zasobnym portfelem.
Pierwsze zdjęcia nowego iPhone’a trafią do sieci zapewne dopiero w okolicach wakacji. Cudów pod względem samego designu urządzenia bym się jednak nie spodziewał.
Aleksander PiskorzDziennikarz technologiczny - od niemal dekady publikujący w największych polskich mediach traktujących o nowych technologiach. Autor newslettera tech-pigułka. Obecnie zajmuje się wszystkim co związane z szeroko pojętym contentem i content marketingiem Jako konsultant pomaga również budować marki osobiste i cyfrowe produkty w branży technologicznej. Entuzjasta sztucznej inteligencji. W trybie offline fan roweru szosowego, kawy specialty i dobrej czekolady.
