Apple daje narzędzia i mówi „napraw sam”. Konsumenci w szoku

Piotr MalinowskiSkomentuj
Apple daje narzędzia i mówi „napraw sam”. Konsumenci w szoku

Apple postanowiło ulepszyć swój program samodzielnej naprawy sprzętów. Teraz jego zasięgiem objęte zostały najnowsze pozycje ze stajni technologicznego giganta. Oprócz tego udostępniono specjalne narzędzie diagnostyczne, które do tej pory było w posiadaniu wyłącznie autoryzowanych serwisów. Nie da się ukryć, że mówimy o naprawdę świetnej decyzji firmy. To dobra wiadomość również dla europejskich konsumentów, bowiem i my skorzystamy z tych wszystkich dobrodziejstw. Okej, ale czas przejść do rzeczy.

Apple daje konsumentom więcej narzędzi do samodzielnej naprawy sprzętów

Naprawa współczesnych smartfonów nie należy do najłatwiejszych zadań. Mowa tu nie tylko o zaawansowanej konstrukcji wymagającej specjalistycznej wiedzy, ale także celowym utrudnianiu życia przez korporacje. Te rzecz jasna chciałyby, by konsumenci za każdym razem kupowali nowy smartfon czy komputer – ułatwianie im życia po prostu nie jest na rękę koncernom i raczej każdy zdaje sobie z tego sprawę. Na szczęście mamy regulatorów rynkowych oraz podmioty walczące z tą patologią. O co dokładnie chodzi?

Apple Self Service Repair to działająca od dłuższego czasu usługa skierowana do określonej grupy klientów. Osoby wyposażone w specjalistyczną wiedzą mogą bowiem zamówić do domu specjalny zestaw naprawczy, by samodzielnie zająć się wymianą pękniętego ekranu czy napuchniętej baterii. Firma dostarcza niezbędne części zamienne oraz narzędzia, co niweluje konieczność wysyłania iPhone’a do serwisu. Program działa też na terenie naszego kraju.

Źródło: selfservicerepair.eu

Całość jest o tyle przyjemna, że skorzystanie z ASSR nie powoduje utraty cennej gwarancji – to bardzo dobra wiadomość. Oczywiście nie każdy posiada stosowną wiedzę i umiejętności, by na własną rękę zająć się naprawą tak skomplikowanych urządzeń. Zakładam więc, że część osób zamawiających zamienne podzespoły działa w imieniu innych użytkowników i wykonuje pracę serwisanta po prostu znacznie taniej.

Apple ogłosiło właśnie, że usługa wzbogaciła się o możliwość kupienia części do wszystkich modeli iPhone’a 15 oraz komputerów wyposażonych w chip M2 (MacBook Pro, MacBook Air, Mac mini, Mac Pro i Mac Studio). Poza tym zdecydowano się na udostępnienie zwykłym konsumentom specjalnego oprogramowania diagnostycznego.

Sporo użytkowników zapewne zacznie skakać z radości, bowiem do tej pory ten benefit zarezerwowany był wyłącznie dla autoryzowanych serwisów. Teraz się to zmieniło – domowi eksperci bez problemu dowiedzą się bezpośrednio o przyczynie awarii i sposobie na jej usunięcie. Wszystko z poziomu przeglądarki internetowej. Oprogramowanie trafi do europejskich użytkowników w przyszłym roku – na razie korzystać mogą z niego mieszkańcy Stanów Zjednoczonych.

Źródło: Apple / Zdjęcie otwierające: unsplash.com (@insungyoon)

Udostępnij

Piotr MalinowskiDziennikarz z pasji i wykształcenia. Jest związany z popularnymi serwisami branżowymi, gdzie od siedmiu lat publikuje treści o nowych technologiach, gamingu oraz „ludziach internetu”. Fascynuje go wpływ influencer marketingu na społeczeństwo oraz szeroko pojęte przyczyny i skutki nierówności społecznych. Prywatnie fan powieści/filmów grozy, gier studia Piranha Bytes, podcastów kryminalnych, dobrej kawy oraz rowerowych wycieczek.