Trolling patentowy to określenie stosowane celem opisania praktyk podmiotów wykorzystujących niedoskonałości przepisów prawa patentowego i własności intelektualnej, podejmowanych celem uzyskania określonych korzyści – przeważnie finansowych. Mianem tej formy trollingu internauci opisują działanie firmy Apple, która rozpoczęła właśnie batalię sądową z firmą Prepear.
Apple vs Prepear, czyli wojna na logo
Prepear to aplikacja umożliwiająca tworzenie list zakupowych zawierających produkty spożywcze oraz pozwalająca przy okazji na planowanie zdrowych, zbilansowanych posiłków. Dzięki niej użytkownicy systemów Android i iOS z całego świata mogą poznawać również nowe przepisy kulinarne. Prawnikom Apple nie spodobało się logo firmy Prepear przedstawiające zieloną gruszkę. Według nich jest łudząco podobne do charakterystycznej grafiki Apple z jabłkiem w roli głównej i działa na szkodę znanej marki.
„Apple sprzeciwiło się zgłoszeniu znaku towarowego dla naszej firmy Prepear, żądając zmiany naszego logo w kształcie gruszki, używanego do reprezentowania naszej marki w odniesieniu do zarządzania przepisami i planowania posiłków”, czytamy w oświadczeniu firmy na Instagramie.
W serwisie Change.org firma Prepear stworzyła petycję, w której zachęca internautów do okazywania jej wsparcia. Na tę chwilę podpisał ją blisko 13 000 osób. Prepear w ten sposób chce nakłonić giganta z Cupertino do wycofania swoich zarzutów i umożliwienia rejestracji znaku towarowego.
„Przed zaatakowaniem nas Apple sprzeciwiło się dziesiątkom innych zgłoszeń znaków towarowych złożonych przez małe firmy z logo związanymi z owocami. Wiele z tych znaków graficznych zostało zmienionych lub porzuconych. Większość małych firm nie może sobie pozwolić na wydanie dziesiątek tysięcy dolarów na koszty walki w sądzie z Apple”, głosi komunikat.
Apple strzela z armaty do wróbla
Prepear to firma zatrudniająca pięć osób, która z oczywistych powodów nie może pozwolić sobie na poniesienie wysokich kosztów procesowych – z tego właśnie powodu jest z góry skazana na porażkę. Jej przedstawiciele podają, że bycie celem ataku ze strony działu prawnego tak dużej korporacji jest bardzo przykrym doświadczeniem.
Dotychczas prawnicy Apple skutecznie nakazywali zmianę logo m.in. jednej z norweskich partii politycznych oraz pewnej trasie rowerowej w Niemczech.
Czy widzicie jakiekolwiek podobieństwo pomiędzy znakami graficznymi obu firm? Czy uważacie, że Apple podjęło słuszne kroki?
Źródło: iPhoneCanada