Na pewno zanosi się na długoterminową strategię, związaną z rozwojem pod kątem gier. Na początek jednak warto wspomnieć, że projekt ten przygotowywany był od marca bieżącego roku, zaś dopiero teraz ujrzał światło dzienne. Kontroler w zamyśle ma służyć jako urządzenie podpinane pod Apple TV lub konsolę, jeśli taka powstanie w przyszłości. Wiadomo także, że urządzenie będzie można podłączyć zarówno kablem, jak i bezprzewodowo.
Ciężko na tę chwilę wyrokować czy patent ten wiąże się z wypuszczeniem w niedalekiej przyszłości nowej konsoli, czy też został zgłoszony na zapas. Analitycy przewidują także opcję, że w zależności od potrzeb rynku, Apple TV może ewoluować właśnie w konsolę. Wszystko jednak zależy od oczekiwań i potrzeb klientów. Biorąc pod uwagę rynek amerykański oraz historię Microsoftu, Apple wydaje się wiedzieć co robi.
Źródło: Game Revolution