Apple po raz kolejny po cichu postanowiło odświeżyć jeden ze swoich sprzętów. Tym razem padło na 27 calowy komputer iMac, który doczekał się wzrostu wydajności, lepszego wyświetlacza, ulepszonej kamerki i nie tylko. Sprzęt można zamawiać już od dzisiaj na wybranych rynkach, jednak zapewne potrwa parę tygodni zanim komputer pojawi się w sprzedaży na rynku międzynarodowym. Na co więc mogą liczyć sami użytkownicy chcący kupić 27 calowego iMaca w 2020 roku?
Po raz pierwszy w historii, 27 calowy iMac od Apple będzie korzystał z opcjonalnego, dziesięciordzeniowego procesora Intela oferując prędkość w trybie Turbo Boost nawet do 5 GHz. Apple twierdzi, iż taka konfiguracja ma zapewniać nawet do 65 procent wzrostu wydajności w porównaniu z poprzednim iMakiem o tej samej przekątnej ekranu. To bardzo konkretne liczby, które przełożą się zapewne na bardziej komfortową pracę.
Odświeżenia doczekały się także procesory graficzne pod obudową komputera. Tym razem w sprzęcie znajdziemy procesory AMD Radeon Pro z serii 500 z pamięcią na poziomie 16 GB. Apple obiecuje, iż zapewnia to o około 50 procent szybszą pracę od poprzedniej generacji sprzętu. Ponownie, firma faktycznie może się chwalić.
fot. Apple
Kolejną z nowości są szybkie dyski SSD oferujące zapis z prędkością do 3,4 GB/s. Po raz pierwszy w iMacu można także umieścić dysk SSD o pojemności do 8 terabajtów.
Ostatnie zmiany w specyfikacji dotyczą między innymi powłoki z wyświetlacza Pro Display XDR – oferuje ona lepsze odwzorowanie obrazu, niezależnie od oświetlenia w pomieszczeniu. Apple wykorzystuje w swoim iMacu także technologię True Tone, która dba o odpowiednie nasycenie kolorów i balans bieli.
Ile trzeba będzie zapłacić? Cena za podstawowy model zaczyna się od 8999 zł.
Źródło: Engadget / fot. Apple