Jeden z deweloperów benchmarka Geekbench przeprowadził szereg testów, z których wynika, że wydajność iPhone’ów spada wraz z kolejnymi aktualizacjami systemu. W przypadku iPhone’a 6S był to iOS 10.2.1, a iPhone 7 otrzymał podobną „funkcję” w iOS 11.2.0.
Zmiany te miały przeciwdziałać nagłemu wyłączaniu urządzenia. Przy okazji sprawiły jednak, że sprzęt działa znacznie wolniej, a jego wydajność jest po prostu przycinana.
Apple potwierdziło ten fakt w oficjalnym oświadczeniu dla The Verge. Firma nie nazywa tego celowym postarzaniem urządzenia, a po prostu dbałością o swoich klientów. Producent tłumaczy, że z czasem wydajność baterii litowo-jonowych spada, co może prowadzić do nagłego wyłączania się urządzenia. Ograniczenie mocy procesora ma temu przeciwdziałać.
So it’s true Apple intentionally slow down old iPhones. Proof: My iPhone 6 was bought 3years ago and recently got really slow. APP 'CPU DasherX’ shows iPhone CPU is under clocked running at 600MHz. After a iPhone battery replacement. CPU speed resumed to factory setting 1400MHz. pic.twitter.com/pML3y0Jkp2
— Sam_Si (@sam_siruomu) 20 grudnia 2017
Internauci nie do końca przekonani
Choć Apple ma dobre wytłumaczenie, część internautów nie jest przekonana. Przede wszystkim chodzi o fakt, że firma oficjalnie o tym nie informowała, przez co posiadacze starszych iPhone’ów sądzili, że ich telefon jest już wolny i pora zakupić nowszy model. Tymczasem wystarczyło wymienić baterię na nową, by przywrócić go do dawnej sprawności.
Warto dodać, że spowolnienia są dość znaczne. Jeden z posiadaczy 3-letniego iPhone’a 6 zmierzył jego wydajność w programie CPU DasherX. Przed wymianą baterii procesor działał z częstotliwością 600 MHz, natomiast po wymianie ogniwa osiągał 1400 MHz.
Źródło: The Verge