To, że Apple będzie chciało stworzyć kolejną generację AirPodsów zapewne nie było dla nikogo zaskoczeniem. Decyzja o stworzeniu autorskiej konstrukcji jest już jednak małą niespodzianką: warto wspomnieć, iż amerykański gigant wchłonął jakiś czas temu markę Beats i pod jej szyldem wydawał większość swoich pomysłów w zakresie audio. Najwyraźniej jednak pora na zmianę.
Informacje tego typu pojawiły się pierwszy raz w redakcji Bloomberga i pochodziły one z anonimowego źródła. Według tych danych, Apple przesuwa cały czas datę premiery swoich słuchawek, głównie ze względu na poprawki oraz ulepszenia jakie cały czas nanoszą inżynierowie. Szacuje się, iż Apple zaprezentuje swoje nowe słuchawki bezprzewodowe najwcześniej pod koniec tego roku, jednak nie jest to potwierdzona informacja.
Nowe słuchawki bezprzewodowe Apple miałyby należeć do półki „high-end”, co oznacza, iż będą one naszpikowane najnowszą technologią oraz na pewno zadowolą nawet najbardziej wymagających słuchaczy.
Niestety, ale trzeba będzie za nie zapewne zapłacić niemało pieniędzy…
Źródło: Bloomberg