W 2017 roku Qualcomm wniósł pozew o naruszenie trzech patentów obejmujących technologię zastosowaną w iPhone’ach. Firma powiedziała, że Apple wykorzystał jej systemy do łączenia się z siecią po uruchomieniu urządzenia, technologię wydłużającą żywotność baterii, a także funkcje zarządzania procesorem i modemem.
Technologiczny gigant z Cupertino zapewne złoży odwołanie od wyroku. Apple oskarża Qualcomm o to, że wniesione pozwy są jedynie próbą odwrócenia uwagi od większych problemów:
„Trwająca kampania Qualcomm dotycząca roszczeń o naruszenie patentów jest niczym innym, jak próbą odwrócenia uwagi od większych problemów, z jakimi borykają się podczas dochodzeń dotyczących ich praktyk biznesowych w amerykańskim sądzie federalnym i na całym świecie”
Qualcomm natomiast podkreśla, że ostatni wyrok jedynie udowadnia, iż Apple wykorzystuje technologię innych producentów bez płacenia im za to:
„Dzisiejszy jednomyślny werdykt sądu jest najnowszym zwycięstwem w naszym ogólnoświatowym sporze patentowym, którego celem jest pociągnięcie Apple do odpowiedzialności za korzystanie z naszych cennych technologii bez płacenia za nie” – wyjaśnia główny doradca Qualcomm, Don Rosenberg – „Technologie wynalezione przez Qualcomm i inne firmy są tym, co umożliwiło Apple wejście na rynek i osiągnięcie tak szybkiego sukcesu”.
W tym miesiącu spodziewamy się jeszcze jednej rozprawy sądowej na linii Apple – Qualcomm. Kto tym razem zwycięży? Czy Qualcomm znów dogryzie Apple swoimi zarzutami?
Źródło: Qualcomm