Końcówka roku okazała się trudnym czasem dla Apple po tym jak firma przyznała, że starsze iPhone’y są spowalniane ze względu na zużywającą się baterię. Firma nie nazywa tego celowym postarzaniem urządzenia, a po prostu dbałością o swoich klientów. Producent tłumaczył, że z czasem wydajność baterii litowo-jonowych spada, co może prowadzić do nagłego wyłączania się urządzenia. Ograniczenie mocy procesora ma temu przeciwdziałać.
Po fali krytyki i pierwszych pozwach sądowych firma postanowiła działać i przeprosić swoich klientów. Wyjaśnienia znajdziemy w specjalnym oświadczeniu.
Apple twierdzi, że nigdy celowo nie skracało żywotności jakiegokolwiek ze swoich produktów. Celem firmy jest tworzenie produktów, które kochają klienci, a projektowane są one tak aby zachowały trwałość jak najdłużej – czytamy w oświadczeniu.
Sporo uwagi poświęcono kwestii starzenia się akumulatorów. Na wydajność i żywotność baterii wpływa bardzo wiele czynników, a jej starzenie się jest nieuniknione.
Jak Apple zamierza rozwiązać problemy?
Firma tłumaczy, że zawsze chciała aby klienci mogli używać swoich iPhone’ów jak najdłużej. Aby rozwiać wątpliwości o odzyskać zaufanie zdecydowano się podjąć konkretne roki.
Przede wszystkim Apple obniżyło cenę wymiany baterii iPhone’a po wygaśnięciu gwarancji o 50 USD – z 79 USD do 29 USD. Oferta dotyczy urządzeń iPhone 6 i nowszych, akcja wystartuje pod koniec stycznia i będzie dostępna na całym świecie do grudnia 2018 r. Na szczegóły trzeba będzie jeszcze poczekać, ciekawi nas również jak do kwestii podejdą polskie autoryzowane serwisy Apple.
Na początku 2018 roku pojawi się aktualizacja oprogramowania iOS z nowymi funkcjami, które zapewnią użytkownikom lepszy wgląd w stan akumulatora iPhone’a, dzięki czemu będzie można zobaczyć, czy jego stan ma wpływ na wydajność.
Więcej na temat baterii i wydajności w iPhone’ach przeczytacie na stronie pomocy technicznej Apple.
Jak oceniacie posunięcie Apple, uda się im odzyskać nadszarpnięty wizerunek?
Źródło: Apple