Apple przyznaje: iMessage na Androida by nam zaszkodziło

Aleksander PiskorzSkomentuj
Apple przyznaje: iMessage na Androida by nam zaszkodziło
{reklama-artykul}
Apple doskonale zdaje sobie sprawę, że efekt tak zwanych „niebieskich wiadomości” jest czymś, czego zazdroszczą użytkownicy Androida. Konkretniej chodzi tu oczywiście o komunikację w ramach iMessage – szyfrowanego systemu wiadomości bazującego na połączeniu internetowym. W przeszłości w sieci wielokrotnie pojawiały się informacje o tym, iż Apple może planować wdrożenie iMessage na urządzeniach z Androidem.

Według amerykańskiego producenta taka decyzja tylko i wyłącznie zaszkodziłaby firmie z jabłkiem w logo.

Nie będzie iMessage na Androida

iMessage według opinii wielu użytkowników to poważne uzależnienie, które trzyma solidnie klientów w ramach zbudowanego ekosystemu. Phil Schiller z Apple twierdzi, że przeniesienie iMessage na Androida bardziej zaszkodziłoby Apple niż pomogło firmie. iMessage na Androida usunąłby bowiem przeszkodę pomiędzy posiadaczami dwóch systemów operacyjnych. A im dłużej ona istnieje, tym lepiej dla Apple – są przypadki, w których iPhone’y są kupowane specjalnie dla wykorzystania iMessage.

imessageandroid2
fot. Adem AY – Unsplash

Zgodnie z dokumentacją dostarczoną przez Epic, Apple zrezygnowało z rozwijania iMessage na Androida już w 2013 roku – po uruchomieniu usługi w ramach oprogramowania iOS 5 dwa lata wcześniej. Apple przyznaje, iż wersja iMessage na Androida mogła powstać, aby użytkownicy obu platform mogli wymieniać wiadomości między sobą.

Na dzień dzisiejszy tworzenie podobnej technologii będzie dla Amerykanów po prostu nieopłacalne. Oprócz iMessage, eksperci zwracają uwagę także na technologię Face Time pozwalającą na wykonywanie rozmów wideo, które są zintegrowane z samym systemem iOS. Face Time działa na iPadzie, iPhonie oraz komputerach Mac i iMac.

Apple jest mistrzem w trzymaniu użytkowników pod kloszem swojego ekosystemu i wcale nie ma się co dziwić decyzji producenta. Jedyne co można zrobić to się z nią pogodzić albo… po prostu kupić iPhone’a.

Źródło: TheVerge / fot. David Grandmougin – Unsplash

Udostępnij

Aleksander PiskorzDziennikarz technologiczny - od niemal dekady publikujący w największych polskich mediach traktujących o nowych technologiach. Autor newslettera tech-pigułka. Obecnie zajmuje się wszystkim co związane z szeroko pojętym contentem i content marketingiem Jako konsultant pomaga również budować marki osobiste i cyfrowe produkty w branży technologicznej. Entuzjasta sztucznej inteligencji. W trybie offline fan roweru szosowego, kawy specialty i dobrej czekolady.