Większość użytkowników wymienia swoje smartfony co rok, dwa. Jednak nie wszyscy. Są użytkownicy, którym urządzenie sprzed nawet 8-9 lat potrafi zapewnić wszystko, czego potrzebują. Z punktu widzenia producenta jednak takie urządzenie jest już zabytkiem. Nie jest ono aktualizowanie, nie możemy go naprawić w autoryzowanym serwisie. Chyba, że mamy urządzenia od Apple.
Jeśli wierzyć źródłom, Apple uruchamia właśnie program naprawy starych urządzeń. W ramach tego będziemy mogli naprawić w autoryzowanym serwisie podane sprzęty:
- iPhone 5 (GSM / CDMA)
- MacBook Air (11 cali, połowa 2012 r.)
- MacBook Air (13 cali, połowa 2012 r.)
- iMac (21,5 cala, połowa 2011 r.) – tylko USA i Turcja
- iMac (27 cali, połowa 2011 r.) – tylko USA i Turcja
Muszą one jednak pochodzić od Apple, albo autoryzowanego sprzedawcy. Ponadto mogą one nie zostać naprawione jeśli okaże się, że są problemy z dostępem do niezbędnych części. Jednak nadal mają szansę żyć przez kilka lat dłużej.
Dodatkowo 30 listopada wsparcie serwisu mają otrzymać:
- iPhone 4s
- MacBook Pro (15-calowy, połowa 2012 r.)
A 30 grudnia tego roku do listy dołączą:
- MacBook Pro (Retina, 13-calowy, koniec 2012 r.)
- MacBook Pro (Retina, 13-calowy, początek 2013 r.)
- MacBook Pro (Retina, połowa 2012 r.)
- Mac Pro (połowa 2012 r.)
- iPhone 5 (GSM)
Na pewno jest to fajny krok ze strony Apple. Może nawet sprawi, że użytkownicy przymkną oko na ponowne spowalnianie iPhone’ów?
Źródło: 9to5Mac