Apple Vision Pro mierzą się właśnie z falą krytyki. Posiadacze gogli zaczęli zgłaszać dziwne problemy związane z ekranem. Ten sam z siebie pęka, co raczej nie powinno mieć miejsca, zwłaszcza w przypadku urządzenia kosztującego kilkadziesiąt tysięcy złotych. Co może być przyczyną takiego stanu rzeczy? Spekulacji i domysłów nie brakuje.
Apple Vision Pro z wadami, których producent nie przewidział?
Nie tak dawno byliśmy świadkami debiutu Apple Vision Pro, czyli gogli mających zrewolucjonizować branżę mieszanej rzeczywistości. Urządzenie jest na razie dostępne wyłącznie w Stanach Zjednoczonych i sprzedaje się tam niczym świeże bułeczki. Niektóre osoby nie są jednak zadowolone z tego produktu, o czym dają znać za pośrednictwem mediów społecznościowych. O co dokładnie chodzi?
- Sprawdź również: Ten smartfon ma akumulator o pojemności 28000 mAh
Reddit zaroił się wręcz od wpisów wskazujących na nietypowe zachowanie Apple Vision Pro. Większość zgłoszeń prezentuje się tak naprawdę identycznie. Przednia osłona gogli zdaje się samoistnie pękać na samym środku, nieco powyżej nosa. Konsumenci zarzekają się, że traktują sprzęt odpowiednio i nie mają pojęcia skąd może wynikać taki kłopot. Czy aby na pewno?
Oczywiście pewności mieć nie można, Apple zresztą nie komentuje tego typu doniesień. Dlatego też wśród społeczności pojawiły się liczne dyskusje oraz spekulacje. Ustalono przede wszystkim, iż inżynierowie mogli dokonać błędnych obliczeń jeśli chodzi o wyznaczenie odpowiednich punktów napięcia szkła. Zauważcie bowiem, iż pęka ono idealnie na środku, zazwyczaj na ten samej wysokości.
Sam problem nie jest aż tak powszechny, więc raczej nie ma co liczyć na globalną aferę. Mimo wszystko mówimy o urządzeniu za kilkadziesiąt tysięcy złotych, więc wszyscy oczekiwaliby, że w środku nocy nie uszkodzi się ono samo z siebie. No właśnie… w środku nocy.
Winny producent czy konsument?
Konsumenci zgłaszający problem dają znać, że Apple Vision Pro zepsuły się wtedy, gdy były podłączone na noc do dołączonego zestawu baterii i dodatkowo włożone w specjalne etui podróżne. Czy to mogło mieć jakikolwiek wpływ? Istnieje spore prawdopodobieństwo, że niestety tak – znów należy cofnąć się do kwestii napięcia szkła.
Niektórzy internauci sugerują, że szkło mogło po prostu się przegrzać i pęknąć w najsłabszym miejscu. Taka hipoteza brzmi bardzo sensownie, choć wciąż nie została ona w jakikolwiek sposób potwierdzona. Należałoby przeprowadzić serię odpowiednich testów, lecz na to zapewne nikt się nie zdecyduje. Pozostaje liczyć na to, że Apple postara się nieco bardziej w przypadku drugiej generacji swoich gogli.
Firmie trzeba w tym miejscu oddać, że Apple Vision Pro posiada zaskakująco mało wad. Mówimy o niezwykle zaawansowanym produkcie, dodatkowo pierwszym tego typu stworzonym przez producenta. Pęknięcia szkła to jedno z niewielu kłopotów, z którymi muszą się mierzyć konsumenci.
Przeczytaj także: Ten automat sprzedaje supersamochody. Nie uwierzysz, że istnieje
Jeśli mimo wszystko ktoś chciałby pokusić się o naprawę sprzętu, to musi wydać 800 dolarów. Możliwe jednak, iż koncern finalnie uzna tego typu wadę za usterkę powstałą już na etapie produkcyjnym. Wtedy gogle po prostu zostaną wymienione na nowy model.
Źródło: Reddit, Twitter (X) / Zdjęcie otwierające: Apple, Reddit