Smartwatche stają się coraz bardziej użyteczne. Nie chodzi tu nawet o coraz dokładniejszą pracę GPS w wybranych modelach lub coraz dłuższy czas pracy na baterii. Mowa tu o ciągle udoskonalanej funkcji elektrokardiogramu, który pełni funkcję całkiem dokładnego narzędzia do pomiaru pracy serca. EKG uratowało właśnie kolejne życie.
The Telegraph podaje, że 48-letni Paul Hutton otrzymywał częste ostrzeżenia ze strony zegarka Apple Watch Series 4 o tym, że tętno jego serca spada poniżej 40 uderzeń na minutę. Przypominamy, że serce przeciętnego, zdrowego człowieka powinno pracować w stanie spoczynku w zakresie 60 do 100 uderzeń na minutę. Użytkownik podjął we własnym zakresie działania, które miały poprawić sytuację, ale zegarek wciąż uparcie wyświetlał niepokojące wyniki. Smartwatch zalecał wizytę u lekarza.
Lekarz wykrył u Huttona bigeminię komorowa – schorzenie objawiające się nieregularnym biciem serca, prowadzącym do nieefektywnego pompowania krwi w organizmie. Mężczyzna został skierowany na stół operacyjny, gdzie przeprowadzono zabieg ablacji przezskórnej serca. Dzięki temu serce 48-latka zaczęło funkcjonować poprawnie.
Warto pamiętać, że funkcja EKG na Apple Watchu działa w Polsce od maja tego roku.
W tym momencie absolutnie nie chodzi o reklamę zegarka Apple – raczej zwrócenie uwagi na naprawdę praktyczną funkcję w smartwatchach. W sprzedaży znajdują się już znacznie tańsze zegarki z funkcją EKG. 13 czerwca pisaliśmy choćby o premierze Amazfit Health Watch, który kosztuje obecnie mniej, niż 400 złotych.
Wydaje się, że popularyzacja zegarków z modułami EKG może naprawdę skutecznie pomóc w zwalczaniu groźnych chorób serca. Zakup zegarka korzystającego z dobrodziejstw tej technologii wydaje się ciekawym pomysłem nie tylko z punktu widzenia osoby starszej. Niestety, wady i choroby serca cechują osoby w absolutnie każdym wieku. Być może kupując kolejny inteligentny zegarek warto poszukać takiego z EKG?
Jednocześnie trzeba pamiętać o tym, że pomiar z zegarka nigdy nie zastąpi wizyty u lekarza – na „przeglądy techniczne” swojego ciała powinniście i tak chodzić regularnie!
Źródło: The Telegraph