ASUS ROG Ally doczekał się tańszego i słabszego wariantu. Właśnie została uruchomiona przedsprzedaż sprzętu i przy okazji poznaliśmy jego polską cenę oraz szczegółową specyfikację. Jeśli więc do tej pory myśleliście o zakupie urządzenia, ale odstraszało Was wydanie ponad trzech tysięcy złotych, to producent przygotował ciekawą ofertę. Musiano jednak pójść na pewne kompromisy, które nie wszystkim konsumentom przypadną do gustu.
ASUS ROG Ally można kupić znacznie taniej – warto?
Rynek przenośnych konsol rośnie jak na drożdżach. Wszystko zaczęło się od Nintendo Switch, potem zadebiutował Steam Deck, a stosunkowo niedawno na rynek wkroczył ASUS ROG Ally. Jeśli czytaliście naszą recenzję tego kawałka technologii, to z pewnością dowiedzieliście się, że jest on nie tylko ładny, ale też w miarę wydajny oraz kompatybilny z wieloma grami. Niekoniecznie cieszy jednak żywotność baterii oraz cena wynosząca 3699 zł.
Firma od dłuższego czasu pracowała nad tańszym wariantem handhelda i wszyscy doskonale o tym wiedzieli. Teraz poznaliśmy szczegóły modelu, które zapewne zainteresują wielu niezdecydowanych klientów. Przede wszystkim możemy liczyć na wykorzystanie procesora AMD Z1, czyli nieco mniej wydajnej propozycji. Warto wspomnieć, iż dokładnie ten sam komponent zdecydowano się umieścić w nadchodzącym Lenovo Legion Go.
Układ ten posiada 6 rdzeni oraz 12 wątków i różnicę tę można odczuć nie tylko w efektywności, ale także poborze mocy. Ten spadł z 30 do 15 W, co może pozytywnie wpłynąć na żywotność baterii oraz problem z przegrzewaniem się urządzenia. To jednak nie koniec kompromisów.
Zintegrowany układ graficzny zawiera wyłącznie 4 jednostki obliczeniowe RDNA3, co oznacza konieczność wyboru niższych detali w wymagających produkcjach. Karta nadal będzie wspierać technologie pokroju FSR oraz RSR. Dobrą wiadomością jest także to, że słabszy model ROG Ally po raz kolejny zaoferuje siedmiocalowy wyświetlacz o rozdzielczości 1080p (odświeżanie 120 Hz, jasność 500 nitów) oraz 16GB pamięci RAM LPDDR5 taktowanej z prędkością 6400 MHz.
Nie zabraknie również 512 GB pamięci masowej PCIe Gen 4 oraz gniazda kart microSD UHS-II. Trudno też nie wspomnieć o technologii WiFi 6E czy działaniu na systemie Windows 11. No dobra, a co z ceną?
Cena niższa, ale czy rekompensująca kompromisy?
Opisany wyżej wariant wyceniony został na 2999 zł, więc mówimy o obniżce na poziomie 700 zł. Nadal jest drogo, ale przynajmniej nieco bardziej opłacalnie. Część użytkowników twierdzi jednak, że rezygnacja z mocniejszego o 30% procesora powinna być zrekompensowana przez jeszcze niższą cenę.
Jeśli zaś chodzi o datę premiery, to tutaj trudno wskazać jeden dzień. Niektóre sklepu podają, że wysyłka rozpocznie się już na początku października. Trzymajmy się jednak tego, co znajdziemy na oficjalnej stronie firmy ASUS – tam widnieje data 20 października 2023 roku.
Już teraz można składać zamówienia przedpremierowe. Planujecie zakup?
Źródło: ASUS, estore.asus.com / Zdjęcie otwierające: instalki.pl (Anna Borzęcka)