Najmniej i najbardziej awaryjne dyski twarde
Timothy Burlee przyjrzał się 2007 egzemplarzom dysków od łącznie sześciu popularnych producentów. Pod lupę wzięto modele wyprodukowane przez firmy Toshiba, Seagate, Samsung, Hitachi, Western Digital oraz Maxtor o pojemnościach od 40 GB do 10 TB. Wszystkie dysku pozyskał w 2022 roku, choć oczywiście są to modele z bardzo różnych lat produkcji.
Burlee sprawdził w przypadku każdego z nośników danych czas działania oraz bieżącą liczbę oczekujących sektorów (ang. Current Pending Sector Count CPSC), czyli jedno z kluczowych ostrzeżeń i krytycznych parametrów SMART, przestrzegających przed awarią dysku. Dane ujęte w tabeli stawiają sprawę dość jasno.
Jak widać najbardziej awaryjne okazały się dyski firm Samsung i Hitachi. Na szczycie zestawienia znalazły się produkty marki Toshiba ze średnią żywotnością na poziomie 34 799 godzin. Maxtor spisał się niemal równie imponująco, osiągając wynik na poziomie prawie 30 000 godzin bezawaryjnego działania w przypadku swoich dysków. Dyski twarde Western Digital i Seagate osiągnęły około 20 000 godzin bezawaryjnej pracy, plasując się na kolejnych miejscach. Hitachi zajęło ostatnie miejsce ze średnim rezultatem 18 632 godzin. Markę wyprzedził tylko nieznacznie Samsung z wynikiem 19224 godzin działania.
W przypadku drugiego wskaźnika, wskazującego na nieprawidłowe podziały dysków, średnia z pomiarów wyniosła 1548 sektorów. Burlee podkreślił, że dysk twardy o pojemności 1 TB ma łącznie blisko 2 miliardy sektorów. W tym kontekście średnia błędów może wydawać się niewielka, ale uszkodzone sektory szybko się namnażają do momentu, w którym dysk nadaje się na śmietnik. Im większa wartość, tym większe ryzyko awarii. Tutaj najgorzej wypadło Hitachi, a Samsung uplasował się na drugim miejscu pod względem najlepszego wyniku.
Najczęstsze awarie dysków twardych
Burlee oszacował, że spośród wszystkich uszkodzonych dysków twardych, które otrzymał, 80 procent ucierpiało w wyniku awarii niemożliwych do przewidzenia. Wśród nich były problemy z zasilaniem, złośliwym oprogramowaniem, klęskami żywiołowymi lub niewłaściwą obsługą. Dyski te zostały wykluczone z pomiarów, bowiem tu uwzględniono jedynie te nośniki, które zawiodły podczas normalnego użytkowania. Pewnym zaskoczeniem jest to to, że większość dysków twardych zawodzi statystycznie z powodu czynników zewnętrznych.
Jakie wnioski płyną z testu? Burlee sugeruje, że dysk twardy warto wymienić przed osiągnięciem 25 233 godzin działania, czyli po ok. 2 latach i 10 miesiącach nieprzerwanej pracy. Na wszelki wypadek.
Źródło: securedatarecovery