Karty graficzne tanieją, ale nie spiesz się z zakupem
Gwałowny spadek kursów kryptowalut po prostu musiał wpłynąć na rynek kart graficznych. Dla wielu osób wydobywanie Ethereum stało się nieopłacalne, co przełożyło się na gigantyczne wyprzedaże używanych kart graficznych oraz spadek zainteresowania wielkich kopalń kartami nowymi. Sklepy dosłownie zalały wcześniej niedostępne urządzenia, a ich ceny zaczęły szybować w dół. To wymogło na sprzedających używane karty graficzne obniżenie cen ich urządzeń. Spirala ta coraz mocniej się nakręca.
W Chinach ceny nowych kart graficznych spadły już do poziomu nawet 20 procent poniżej ceny MSRP (sugerowanej przez producenta). Ceny kart używanych zaliczyły spadki sięgające nawet nieco ponad 50 procent. Analitycy sugerują, że to zasługa kopaczy Ethereum, którzy na przestrzeni wcześniejszych 18 miesięcy wydali ok. 15 miliardów dolarów na karty graficzne, wykupując nawet jedną trzecią globalnych zapasów układów NVIDIA GeForce RTX 3000 i AMD RX 6000. Teraz pozbywają się swojego sprzętu, a na nowy brakuje chętnych.
Gracze nowe karty kupują niechętnie
Popyt nie jest tak wysoki jak podaż, co jest rzeczą oczywistą w zaistniałej sytuacji. Kopalnie wyprzedają tysiące kart graficznych, a sklepy wypełnione są po brzegi wciąż świetnymi i zapewniającymi wysoką wydajność, ale jednak dwuletnimi konstrukcjami. Wszystko to w przededniu kolejnej generacji kart graficznych, której premierę NVIDIA i AMD mogą opóźnić. Dlaczego? Bo partnerom będzie to zapewne nie na rękę. Ci będą chcieli wyprzedać jak najwięcej urządzeń bieżącej generacji.
Czytaj także: Specyfikacja kart NVIDIA GeForce RTX 4000 w sieci. Ważna zmiana
Zapewne wielu z Was skusi RTX 3090 Ti 40 procent poniżej MSRP lub bardziej przystępny cenowo RTX 3080 za mniej niż 4000 złotych. Zastanówcie się jednak czy nie poczekać i nie wziąć producentów i sklepy na przetrzymanie. W Chinach karty graficzne są dużo tańsze niż w Europie, więc warto poczekać co najmniej na następną falę obniżek. Może warto też po prostu wstrzymać się i poczekać na debiut kolejnej generacji kart. Producenci będą musieli wycenić je dość atrakcyjnie, aby odzyskać zaufanie konsumentów i… nakłonić je na zakup nowości, a nie wciąż wydajnych kart RTX 3000 i RX 6000.
Źródło: Baidu