Jak wyznaje Brian Hutchins, menedżer ds. sprzedaży społecznościowej w internetowych sklepie Massdrop, nie tak dawno miał on okazję spotkać się z przedstawicielami Nvidii. Podczas spotkania poruszył temat braku dostępności kart graficznych na rynku, który spowodowany jest oczywiście popularnością kryptowalut oraz ogromnym zapotrzebowaniem na pamięć na rynku mobilnym. Dla producentów priorytetem jest wytwarzanie modułów DDR4 i DDR4L przeznaczonych dla smartfonów, a nie GDDR5 dla kart graficznych. Powód jest prosty, tacy giganci jak Samsung i Apple są w stanie zapłacić o wiele więcej niż firmy pokroju MSI, ASUS czy Gigabyte.
Istotniejszą sprawa jest jednak to, że Nvidia nie spodziewa się, że sytuacja ta poprawi się w przeciągu najbliższych miesięcy. Ceny kart mogą rosnąć nawet do końca trzeciego kwartału i dopiero pod koniec 2018 roku możemy oczekiwać zwiększonej dostępności.
Źródło: PCGamer