Mamy dobre wieści. Analitycy z TrendForce potwierdzają prognozy z początku roku, dotyczące wielkich obniżek cen dysków SSD. W związku z przedłużającą się nadprodukcją pamięci flash oraz spadającym zapotrzebowaniem na ich wykorzystanie w osłabiających się rynkach notebooków i smartfonów, ceny dysków półprzewodnikowych spadną nawet o połowę w porównaniu do cen z roku 2018.
DRAMeXchange podaje, że spadek cen będzie można odczuć najbardziej w przypadku dysków o dużej pojemności. Prognozuje się, że ceny poszybują poniżej 0.1 dolara (ok. 38 groszy) za 1 gigabajt, w przypadku dysków oferujących 512 GB lub 1 TB przestrzeni na dane. Dzięki temu zjawisku będące obecnie traktowane jako mainstreamowe nośniki o pojemności 128 GB zostaną zastąpione przez dyski SSD o pojemności 512 GB. Dzięki temu staną się drugimi najchętniej wybieranymi po dyskach o pojemności 256 GB.
Największy spadek cen odczujemy w bieżącym kwartale, gdy kwoty spadną średnio o 15-26% w przypadku dysków SSD SATA i aż 16-37% w przypadku nośników PCIe. Trzeci kwartał przyniesie nieco mniej spektakularne, choć odczuwalne dla portfela zniżki na poziomie ok. 15%.
Inne pozytywne informacje dotyczą wydajności dysków twardych. Ze względu na spadek cen pamięci flash, już teraz szybkie dyski PCIe SSD zrównały się niemalże cenowo ze starszymi dyskami SSD korzystającymi ze złącza SATA. Nowe rozwiązanie ma w 2019 roku stanowić już aż 50% globalnego rynku i stosowane będzie chętniej przez producentów laptopów i komputerów stacjonarnych.
Jeśli chodzi o trendy wśród producentów, to wszyscy liderzy rynku przerzucili się już na zamawianie do swoich mainstreamowych urządzeń 64 lub 72 warstwowych dysków SSD PCIe o pojemności 256 lub 512 GB. W 2020 roku nowym standardem w notebookach i prekonfigurowanych desktopach będą rozwiązania korzystające z tej właśnie magistrali.
Wystarczy prześledzić ceny najpopularniejszych dysków SSD w sklepach, aby dostrzec, że od września 2018 roku niektóre modele staniały nawet o 35%. Jeśli chcecie przyspieszyć działanie swojego komputera stacjonarnego lub laptopa wyposażonego w klasyczny dysk talerzowy, to być może zechcecie jeszcze odrobinkę poczekać. Wydaje się, że koniec wakacji będzie idealnym okresem na zakup nowego, szybkiego dysku SSD.
Źródło: DRAMeXchange