Wszystko wskazuje na to, że w 2019 roku nastąpi kolejna wielka rewolucja na rynku smartfonów. Powrócą telefony z klapką! W pewnym sensie rzecz jasna. Chodzi o składane smartfony, których pierwsze modele mają się pojawić już w przyszłym roku.
Przewiduje się, że Samsung jako pierwszy ujawni rąbka na tajemnicy na temat Galaxy F już na początku roku. Składany smartfon ma w planach również Huawei, o czym wprost poinformował CEO firmy Richard Yu.
Ze spora dozą pewności podkreślił on, że składany model Huawei’a zostanie pokazany w 2019 roku, a dokładniej precyzując w czerwcu. Co jeszcze ciekawsze, będzie to telefon obsługujący sieć 5G. Yu jakiś czas temu zapewniał, że jego firma posiada już działający prototyp urządzenia. Lecz projekt wymagał jeszcze dopieszczenia dlatego nie został ujawniony.
A co z pozostałymi producentami? HTC raczej nie ma żadnego asa w rękawie podobnie jak Sony. Zostaje Xiaomi, które raczej również nie planuje takiego urządzenia w najbliższej przyszłości. Choć po chińskich markach tam właściwie to nigdy nie wiadomo czego się spodziewać. Lenovo pokazało swój składany smartfon już w 2016 roku. Ostatnio pojawiła się natomiast informacja, że Lenovo wraz z LG pracują nad 13-calowym składanym tabletem.
No i jest jeszcze Microsoft, który również pracuje nad składanym urządzeniem z rodziny Surface, który ukrywa się pod nazwą Projekt Andromeda. Lecz tutaj nie możemy oczekiwać rychłej premiery, bo Microsoft zaliczył w tym temacie spory poślizg. Pracuje on nie tylko nad samym telefonem, lecz również nad nowym mobilnym systemem operacyjnym. Tak więc jest to dużo bardziej skomplikowana sprawa.
Wojtek BłachnoO technologii i popkulturze może pisać bez ograniczeń. Wśród rodziny i znajomych ma opinię "tego Wojtka co się zna na komputerach". Z wykształcenia bibliotekarz, choć jego zawodowe ścieżki do biblioteki jakoś nie zaprowadziły. Lubi dobre kino, wino, podróże i muzykę filmową. Niepoprawny gadżeciarz. Twierdzi, że urodził się za późno, żeby odkrywać Świat, za wcześnie, żeby odkrywać Wszechświat, ale idealnym momencie, żeby odkrywać Internet. Jest zdania, że memy to poezja XXI wieku.
