Plus uaktualnił w ostatnim czasie cennik swoich urządzeń i tym samym dodał do niego miedzy innymi dwa smartfony marki Motorola – tytułowego razr 2022 5G i moto e22i. Ten drugi to typowy smartfon z najniższego segmentu, którego cena ustalona została na niespełna 699 złotych. Nas jednak bardziej interesuje flagowy model, a jego cena wydaje się nieco za wysoka, nawet, jak na obecną sytuację.
Ponad 7 tysięcy za składaka
Źródło: Motorola / Lenovo
Zgodnie z cennikiem całkowity koszt za smartfon Motorola razr 2022 5G ustalony został na 7198,00 zł. Na tyle wyceniono wariant wyposażony w 8GB pamięci RAM i 256 GB pamięci na dane i aplikacje. To naprawdę sporo, zważywszy na fakt, że identyczny wariant Galaxy Z Flip 4 kosztuje 4899 złotych, a zatem jest tańszy o 2300 złotych.
I choć jestem zdania, że Motorola razr 2022 5G jest smartfonem wyraźnie ciekawszym pod względem wyposażenia i zarazem funkcjonalności, aniżeli składak Samsunga, to jednak nie jestem przekonany, czy ta lepszość jest warta tyle pieniędzy. Po cichu juczyłem, ze nowa motka w momencie premiery będzie kosztowała nie więcej, niż 5499 złotych i z pewnością byłaby to cena akceptowalna i w sumie uzasadniona nawet.
Źródło: Motorola / Lenovo
Co oferuje Motorola razr 2022 5G?
Smartfon z klapką oferuje najwyższą częstotliwość odświeżania ekranu (144 Hz), jaką dotychczas można spotkać w smartfonie typu clamshell. To zdecydowanie wygląda lepiej na papierze, ale raczej mało kto będzie w stanie docenić ten aspekt w codziennym użytkowaniu, gdyż rzeczone 144 Hz niewiele będzie się różniło od 120 Hz. Co innego, gdyby konkurencyjny Samsung oferował odświeżanie na poziomie 90 Hz.
Motorola razr 2022 ma 6.7-calowy wyświetlacz wykonany w technologii pOLED. Poza wysoką częstotliwością odświeżania ekran oferuje 10-bitowy kolor, wsparcie dla HDR 10+, przyciemnianie DC i doskonałe wsparcie dla ochrony wzroku. To oznacza, ze model ten ma panel o niemal takiej samej charakterystyce, jak ten wykorzystany w Motoroli edge 30 Pro. Jeśli chodzi natomiast o rozdzielczość to wynosi ona 1080 x 2400 pikseli.
Źródło: Motorola / Lenovo
Zewnętrzny ekran pomocniczy typu OLED jest wyraźnie większy od tego w Galaxy Z Flip 4, gdyż charakteryzuje się przekątną, aż 2.7” i rozdzielczością 573 x 800 pikseli. Dla przypomnienia klapka od Samsunga oferuje 1.9-calowy ekran na froncie. I choć w tym przypadku rozmiar ma znaczenie, to jednak bardziej liczy się funkcjonalność, a tutaj wszystko zależy od preferencji użytkownika.
Na tylnym panelu obecny jest 50-megapikselowy aparat główny z optyczną stabilizacją obrazu (OIS), w którym zastosowano technologię łączenia czterech sąsiadujących pikseli w jeden, przez co finalne zdjęcia będą w rozdzielczości 12.5 MP. Charakteryzuje się rozmiarem matrycy 1/1.5” i dużym rozmiarem pojedynczego piksela wynoszącym 2.0 mikrony.
Towarzyszy mu 13-megapikselowy ultraszerokokątny obiektyw z polem widzenia 123 stopnie. Na froncie z kolei jest 32-megapikselowy aparat do Selfie, który podobnie, jak sensor główny wykorzystuje łączenie czterech pikseli w jeden. Jeśli oprogramowanie aparatu jest tak dobre, jak we flagowej Motoroli edge 30 ultra, to o jakość zdjęć możecie być spokojni.
Za działanie odpowiada Snapdragon 8+ Gen1 wytworzony w 4nm procesie litograficznym TSMC w połączeniu z 8GB pamięci RAM i 256GB pamięci UFS 3.1 na dane. Dźwięk popłynie ze stereofonicznych głośników z systemem dźwięku Dolby Atmos. Energię dostarcza akumulator o pojemności 3500 mAh ze wsparciem dla ładowania 33 W. Samsung Galaxy Z Flip4 ma ogniwo o większej pojemności (3700 mAh), aczkolwiek wspiera on wolniejsze ładowanie, gdyż raptem 25W.
Źródło: Plus / fot. tyt. Motorola / Lenovo