Apple miałoby ich użyć “na zewnątrz” swojego składanego smartfona. I to byłaby w mojej opinii cudowna decyzja.
Apple interesuje się wyświetlaczami typu E-Ink
Kuo twierdzi, iż Apple będzie chciało wyposażyć swojego składanego smartfona w zewnętrzny wyświetlacz wykonany w technologii E-Ink. To nieco inaczej niż w przypadku pomysłów Samsunga oraz innych producentów. Dlaczego E-Ink? Z jednego, prostego powodu. Tego typu technologia cały czas pozwala na wyświetlenie istotnych informacji, a przy tym wszystkim pobiera minimalną ilość energii z akumulatora urządzenia.
Czytaj też: Poznaliśmy prawdopodobne ceny tegorocznych iPhone’ów
YotaPhone próbowało podobnych pomysłów w przeszłości / fot. YotaPhone
Dane związane z potencjalną datą premiery nowych, składanych iPhone’ów są różne. Większość z nich wskazuje na to, iż tego typu urządzenia pojawią się dopiero w 2025 roku, co daje nam jeszcze trzy lata na rozwój konkretnych pomysłów przez Amerykanów. Trochę długo, szczególnie patrząc na to, co już w tym temacie potrafi konkurencja.
Mimo wszystko, jeśli składany iPhone faktycznie miałby wykorzystywać elastyczny (lub też nie) ekran E-Ink to obstawiam, że sprzęt ten momentalnie stanie się hitem.
Na ten moment możemy jednak tylko i wyłącznie snuć domysły.