Intel Celeron J4125 jak w GMK NucBox, zamiast J4115
Kilka innych przedmiotów obok uświadamia naprawdę mały rozmiar Chuwi LarkBoxa i LarkBoxa Pro / foto. Chuwi
Poza tą drobną różnicą, Chuwi LakrBox Pro wciąż ma 6 GB RAM LPDDR4, 2 x USB 3.0, minijack audio, HDMI (4K60Hz), USB-C jako gniazdo zasilania, czytnik microSD, dwuzakresowe WiFi ac, Bluetooth 5.1, 128 GB dysk eMMC (ale krótkie gniazdo M.2 dla dołożenia SSD) i niewielkie gabaryty 61 x 61 x 43 mm przy wadze 127 g. Szkoda, że nie zdecydowano się na 8 GB RAM czy fabrycznie instalowany nośnik SSD jak w konkurencyjnym GMK NucBox. Tak czy inaczej, dostajemy coś przynajmniej minimalnie lepszego.
GMK NucBox i tak wygrywa
Jeśli zamówiliście Chuwi LakBoxa z Intel Celeronem J4115, to nie ma sensu kupować teraz edycji Pro. W innym przypadku też nie jest tak różowo. Chuwi wciąż przegrywa specyfikacją (RAM, technologia nośnika) z GMK NucBox, choć jest pewien plus. Obecnie w oficjalnym sklepie Chuwi zastąpił edycję bez dopisku Pro nową wersją bez zwiększenia ceny. Oczywiście ta jest wyższa niż przy kampanii z Indiegogo, ale za sprawą tego, że wtedy oferowano specjalny bardzo duży opust.
Obłożenie Chuwi LarkBoxa i LarkBoxa Pro w porty z dwóch stron / foto. Chuwi
LarkBox Pro można nabyć na firmowej stronie za 219 dolarów (około 850 złotych) po zniżce. Przekreślona pełna cena wynosi 268 dolarów (mniej więcej 1040 złotych). Dla porównania, GMK NucBox mimo zakończenia kampanii jest wciąż do kupienia na Indiegogo w cenie 1620 dolarów hongkońskich (810 złotych). Należność za GMK jest mniejsza mimo trochę lepszej specyfikacji. Co istotne, oba produkty mają darmową wysyłkę.
Zobacz również: Genialny Raspberry Pi 400 jak retro Amiga czy ZX Spectrum. All-in-one w klawiaturze
Źródło i foto: Chuwi