W tym tygodniu zaczęły pojawiać się pierwsze recenzje smartfona Google Pixel XL i wraz z nimi, jak z resztą zwykle, specjaliści z iFixit wzięli go pod lupę oraz doszczętnie rozebrali na części pierwsze. Czy najnowszy flagowiec od Google jest trudny w naprawie? I tak i nie.
Według serwisantów z iFixit, Google Pixel nie jest najłatwiejszym smartfonem w naprawie spośród tych, które obecnie są dostępne na rynku. Nie przeszkadzało to jednak urządzeniu uzyskać wysokiego wyniku punktowego: model XL otrzymał bowiem 6 na 10 możliwych punktów. Ifixit chwali możliwość łatwej wymiany baterii, która nie jest w skomplikowany sposób zainstalowana w obudowie smartfona. Wszystkie elementy urządzenia są ze sobą scalone za pomocą śrubek T5 Torx.
Najtrudniejszą częścią w naprawie jest jednak najważniejszy moment, czyli otwieranie obudowy po to, aby dostać się do komponentów w środku. Boczna ramka w modelu XL została specjalnie zabezpieczona przez co trudno ją usunąć. 6 na 10 możliwych punktów w skali iFixit to naprawdę nieźle i wydaje się, że modele Pixel będzie można łatwo naprawić samodzielnie, a to zawsze przecież oszczędność czasu oraz pieniędzy związanych z serwisem.
Źródło: iFixit