Design w stylu POCO, a zatem niekoniecznie spoko
POCO ujawnił projekt tylnego panelu nadchodzącego smartfona POCO C40, a zgodnie ze zwiastunem, smartfon wyposażony w umieszczony z tyłu okrągły czytnik linii papilarnych.
Źródło: POCO
Specyfikacja POCO C40
Ogromnym atutem POCO C40 będzie akumulator o pojemności 6000 mAh, który spokojnie powinien zapewnić dwa dni pracy na pojedynczym cyklu ładowania. Najprawdopodobniej obsługuje ładowanie o mocy do 18 W i taki też zasilacz znajdzie się w zestawie sprzedażowym. Ogniwo o takiej samej pojemności jest obecne mierzy innymi w Redmi 10c, który w kwietniu tego roku zadebiutował na polskim rynku.
Smartfon zostanie również wyposażony w układ SoC Qualcomm Snapdragon 680 4G. Pod względem wydajności i możliwości SoC jest wystarczający do wszystkiego, ale przede wszystkim sprawdzi się podczas codziennych czynności. Ma współpracować z 4 GB lub 6 GB pamięci RAM w połączeniu ze 64 GB lub 128 GB pamięci na dane i aplikacje. Oczywiście nie powinno zabraknąć czytnika microSD umożliwiającego dalsze rozszerzenie. Smartfon otrzyma zmodyfikowane MIUI dla POCO, a zatem z domyślnie włączoną szufladą aplikacji.
Źródło: POCO
Jeśli nic się nie zmieni w kwestii wyświetlacza, to klienci otrzymają panel o rozdzielczości tylko HD+ co przy przekątnej 6,71 cala przełoży się na zbyt małe zagęszczenie pikseli na cal, aby można było mówić o ostrym obrazie. Do tego będzie obsługiwał tylko standardowe odświeżanie na poziomie 60 Hz.
Aparat główny powinien mieć rozdzielczość 50 MP i przysłonę f/1.8, i będzie towarzyszył mu dodatkowy sensor 2 MP do wykrywania płytkiej głębi ostrości. Można zatem spokojnie napisać, ze POCo C40 będzie smartfonem z pojedynczym aparatem, aczkolwiek wystarczającym w zupełności do codziennych fotografii.
Cena
Na ten moment cena POCo C40 nie jest jeszcze znana, ale zapewne będzie na zbliżonym poziomie do Redmi 10c, który w Polsce kosztuje od 799 złotych za wariant z 64 GB pamięci i 4 GB RAM. Natomiast model spowolnionym ilością pamięci na dane wyceniony został na 899 zł
Źródło: POCO / fot. tyt. POCO