Sony A7C pokazuje, że mniejszy nie znaczy gorszy
Sony A7C jest najmniejszym aparatem pełnoklatkowym na świecie z wbudowaną stabilizacją matrycy. Jego wymiary to 124 x 71,1 x 59,7 mm, a waga 509 gramów.
Sony A7C może się podobać / Foto: Sony
Jednego możemy być pewni – smartfony nie będą miały do niego startu. Zwłaszcza, że matryca jest stabilizowana i pozwala wydłużyć czas naświetlania pięciokrotnie, co pozwala na osiągnięcie jeszcze lepszej jakości przy fotografowaniu z ręki.
Zobacz również: Lepsze zdjęcia na smartfonach Xiaomi? Wypróbuj GCamator, który wyszuka najlepszą wersję GCam
Omawiany aparat potrafi wykonywać zdjęcia seryjne z automatyczną ekspozycją z prędkością 10 kl/s.
Na górze Sony A7C znajdziemy kilka pokręteł i stopkę lampy błyskowej. Wyświetlacza pomocniczego brak. / Foto: Sony
Sony A7C wyposażono w procesor BionzX odpowiadający za obróbkę obrazu. Niestety, oprogramowanie nie zostało zaktualizowane o nowe menu Sony będące bardziej intuicyjne niż poprzednia wersja. A jest to coś, na co wielu użytkowników narzekało.
Najnowszy bezlusterkowiec Sony A7C tradycyjnie wyposażono w rewelacyjny system autofokusa. Sony zaimplementowało 63 czujniki obejmujące 93 proc. powierzchni kadru. System 4D FOCUS umożliwi automatyczne ostrzenie na oczy nie tylko ludzi, ale także zwierząt. Aparat wykorzystuje hybrydowy AF – opiera się zarówno na detekcji kontrastu, jak i fazy. Warto też wspomnieć o tym, że wspomaga się sztuczną inteligencją.
Wizjer Sony A7C nie należy do największych / Foto: Sony
Oczywiście Sony A7C potrafi kręcić także wideo. Bezlusterkowiec pozwala na kręcenie z maksymalną jakością 4K z szybkością 30 kl/s i Full HD 120 kl/s. Warto wspomnieć o możliwości zapisu w profilu S-Log3 zapewniającym szeroką rozpiętość tonalną.
Zobacz również: Historia fotografii od 1021 do 2019 roku [infografika]
Wielkość Sony A7C okupiona została pewnym kompromisem. Chodzi mianowicie o zminiaturyzowany wizjer elektroniczny. Ekran XGA OLED o przekątnej 0,39 cala. Jest zdecydowanie mniejszy w porównaniu z pełnowymiarowymi bezlusterkowcami Sony Alpha. Zdecydowanie ucierpi ergonomia, jednak przypomnę, że atutem Sony A7C jest wielkość. A miniaturyzacja wymaga czasami pewnych kompromisów. Grzech w tym miejscu nie wspomnieć o pojedynczym a nie podwójnym slocie na karty SD.
Sony A7C spodoba się vlogerom / Foto: Sony
Plusem Sony A7C jest za to ekran. Wyświetlacz LCD o przekątnej 2,95 cala można obracać zarówno w pionie, jak i w poziomie (podobnie z resztą jak w Sony A7 IV). Dzięki temu możliwe jest wykonywanie autoportretów i zdecydowane wygodniejsze kręcenie vlogów. Do potencjalnych zastosowań aparatu jeszcze wrócimy.
Sony nie zapomniało o uszczelnianiach. Magnezowy korpus A7C wyposażony został w szereg uszczelek chroniących wnętrze aparatu przed działaniem wody i pyłu.
Sony A7C ma całkiem niezłą baterię. Powinna wystarczyć na cały dzień fotografowania / Foto: Sony
Co do baterii – Sony A7C zasilany jest wymiennym akumulatorem NP-FZ100. Pozwala na wykonanie 680 zdjęć z wykorzystaniem wizjera i 740 przy korzystaniu z wyświetlacza. Możemy ją podładować przez złącze USB typu C wbudowane w korpus.
Sony A7C jak na nowoczesny aparat przystało wykorzystuje łączność Wi-Fi 2,4 GHz i 5 GHz do łączenia się z innymi urządzeniami. Użytkownik może np. otrzymywać podgląd obrazu na smartfonie lub tablecie czy bezpośrednie wysyłanie zdjęć do telefonu. Wspomnę jeszcze o Bluetooth, dzięki któremu możliwa jest kontrola aparatu przy korzystaniu z gimbala.
Na pokładzie znalazło się także Bluetooth i NFC do zbliżeniowego nawiązywania połączenia.
Sony A7C – takiego bezlusterkowca brakowało
Sony pokazało, że można zjeść ciastko i mieć ciastko. A7C to aparat który jest nie tylko mały, ale także potężny. Nie odstaje od innych bezlusterkowców zarówno możliwościami, jak i jakością obrazu. No, może ucierpi ergonomia – ale w przypadku takich konstrukcji najważniejsza jest mobilność.
Sony A7C jest wyjątkowo kompaktową konstrukcją / Foto: Sony
Sony A7C sprawdzi się u podróżników, którzy szukają małego aparatu pozwalającego utrwalać migawki z podróży w świetnej jakości. Może także zwrócić uwagę vlogerów ze względu na możliwości kręcenia wideo i wygodny, odchylany ekran zapewniający lepszą kontrolę nad kadrem. Poza tym A7C jest mały i lekki, więc aż kusi, żeby podpiąć go do drona.
Sony stworzyło bezlusterkowca z bardzo dużym potencjałem. Mam nadzieję, że inni producenci pójdą śladem firmy i na rynku pojawi się więcej podobnych konstrukcji.