Od momentu premiery OnePlus 5 w sieci pojawiają się narzekania na dziwne działanie ekranu. Niektórzy użytkownicy doświadczają efektu „galarety” podczas przewijania wyświetlacza w dół lub górę.
Szybko okazało się, że winnym tego stanu rzeczy jest wyświetlacz, który został umieszczony „do góry nogami”. Podobny defekt można odtworzyć na innych smartfonach, odwracając je o 180 stopni.
Dlaczego firma zdecydowała się na zamontowanie ekranu właśnie w taki sposób? Jak się okazuje, producent miał ku temu odpowiednie powody.
Użytkownik Reddita o nicku Tassadar postanowił rozebrać swój egzemplarz OnePlus 5, dzięki czemu zrozumiał jego budowę. Rozkład poszczególnych komponentów przypomina nieco iPhone’a, z paskami anteny i układem aparatu na czele.
OnePlus 5 korzysta z tego samego ekranu, który był stosowany w OnePlus 3T. W normalnej pozycji nie zmieściłby się obok innych komponentów. Zamiast zamawiać nowe, odpowiednio przystosowane wyświetlacze, firma postanowiła je po prostu odwrócić, montując do góry nogami. Dzięki temu udało się je spasować.
OnePlus wyjaśnia, że problem z wadliwie działającym ekranem pojawia się na niewielkiej liczbie urządzeń. Osoby, które go doświadczają, mogą zwrócić swój egzemplarz. Niestety wbrew wcześniejszym doniesieniom, producent nie jest w stanie naprawić usterki aktualizacją oprogramowania.
Źródło: Reddit