Dlaczego warto aktualizować BIOS płyty głównej (i nie tylko)? Zobacz na moim przykładzie

Maksym SłomskiSkomentuj
Dlaczego warto aktualizować BIOS płyty głównej (i nie tylko)? Zobacz na moim przykładzie
Osoby korzystające z wszelkiej maści elektroniki użytkowej niezmiernie rzadko pamiętają o konieczności aktualizowania jej oprogramowania. Jeśli producenci nie wymuszaliby co jakiś czas pewnych aktualizacji, za co z resztą nierzadko dostaje im się po głowie od zaawansowanych użytkowników, lwia część urządzeń pracowałaby w oparciu o przestarzały, często wadliwy soft. Po co aktualizować coś, co działa poprawnie, zapytacie? Odpowiadam: bo to poprawne działanie czasami jest tylko pozorne. Posłużę się tu moją historią.

Aktualizacje traktuje się po macoszemu

Od jakiegoś czasu mamy w redakcji nową platformę testową, którą jakiś czas temu prezentowaliśmy Wam na łamach naszego serwisu. To naprawdę solidny pecet, wykorzystujący między innymi płytę główną AsRock Z790 Taichi Carrara, procesor Intel Core i9-13900K, 32 GB pamięci Hikvision U1 DDR5-6200 CL34 oraz kartę graficzną Palit RTX 4080 GameRock OC. Musicie przyznać, że to całkiem przyjemna konfiguracja. Od razu po złożeniu w całość jej praca pozostawiała jednak nieco do życzenia.

komputer gamingowy

Nowa platforma testowa Instalki.pl. | Źródło: mat. własny
Użytkownicy komputerów swoje zainteresowanie w zakresie aktualizacji oprogramowania ograniczają zazwyczaj do cyklicznego sprawdzania dostępności poprawek dla systemu Windows. Okej, gracze instalują co jakiś czas nowe sterowniki dla kart graficznych za pośrednictwem apek pokroju NVIDIA GeForce Experience i AMD Radeon Software Adrenalin Edition, ale na ogół na tym właśnie się kończy. Ja należę do zapewne promila osób interesujących się również mniej oczywistymi łatkami. Po pierwszym uruchomieniu platformy zainstalowałem między innymi komplet sterowników dla płyty głównej. Mam na myśli nie tylko sterowniki chipsetu, karty dźwiękowej i sieciowej. Zaktualizowałem też oprogramowanie mikroukładowe BIOS do najnowszej wersji o numerze 5.02.

I coś mi nie pasowało.

Aktualizacja płyty głównej? A na co to komu? A dlaczego?

Zawsze po złożeniu nowego komputera uruchamiam przeróżne benchmarki, a później bawię się w overclocking i undervolting. Moje podejrzenie wzbudziły zatrważająco wysokie temperatury procesora Intel Core i9-13900K, pomimo zastosowania nań chłodzenia NZXT X73 Kraken. To wydajne chłodzenie wodne typu AIO z 360-milimetrową chłodnicą. Tak, Intel Core i9-13900K jest niebywale prądożernym procesorem, ale żeby aż tak? Okazało się, że winne były ustawienia BIOS od AsRocka, który nieco zbyt optymistycznie podszedł do kwestii napięć i kilku innych ustawień. Intel Core i9-13900K rozgrzewał się do 115 stopni, włączał się throttling, a procesor nadal utrzymywał wysokie temperatury. W Cinebench R23 zobaczyłem wynik rzędu 31000 punktów, podczas gdy powinien wynosić co najmniej 38000 punktów.

aktualizacja bios

Intel Core i9-13900K to szalenie wydajny procesor o gigantycznym poborze mocy. Aktualizacja BIOS-u płyty głównej może znacznie usprawnić zarządzanie pracą jego i innych procesorów. | Źródło: mat. własny

Udałem się do BIOS-u, by nałożyć „kaganiec” i wycofać się z automatycznie zdjętych limitów. Temperatury nieco spadły, ale… wynik w Cinebench R23 nadal był zbyt niski i dobijał do niemal 32000 punktów. W telegraficznym skrócie: manualne ustawienie wszystkiego (nie, to nie była wyłącznie kwestia napięć) wymagało tak dużych kombinacji, że dałem sobie z tym na chwilę spokój. Stwierdziłem, że poczekam na aktualizację. W podobnej sytuacji było wielu użytkowników płyt głównych z chipsetem Z790 i najnowszych procesorów Intel Core i9.

Minął niecały miesiąc, a AsRock wypuścił BIOS 6.04 dla AsRock Z790 Taichi Carrara. Wystarczyło go zainstalować, a stał się cud. Temperatury procesora spadły średnio o ok. 20 stopni (!), a w Cinebench R23 ujrzałem wynik na poziomie 38823 punktów, oczywiście bez zdejmowania ograniczeń. Bez problemu da się teraz uzyskać jeszcze lepszy rezultat, zmieniając odpowiednią opcję w BIOS, bo temperatury nie sięgają już tak absurdalnych wartości jak wcześniej.

nowy bios asrock
Pomiar wydajności Intel Core i9-13900K na AsRock Z790 Taichi Carrara z BIOS 5.02 (31798 pkt) oraz BIOS 6.04 (38823 pkt). | Źródło: mat. własny

AsRock nie jest tu wcale odosobniony. Na podobne problemy narzekała w sieci cała masa użytkowników nowych płyt głównych Z790 od różnych producentów, korzystających przy tym procesorów Intel Core i9-13900K. Pewnie spory odsetek zainstalował nowy BIOS. Jak spore grono użytkowników tych układów tego nie zrobiło i nadal nie wykorzystuje pełni potencjału swojego całkiem przecież drogiego CPU? To pozostanie tajemnicą.

To tylko przykład, ale dobry przykład

Regularne instalowanie aktualizacji oprogramowania na ogół nie przekłada się na żadne odczuwalne korzyści. W wielu przypadkach poprawki dotyczą kwestii Waszego bezpieczeństwa lub wdrażane są w celu eliminowania błędów dotykających marginesu konsumentów. Od czasu do czasu zawierają jednak zmiany jakościowe, które zupełnie mogą odmienić doświadczenia płynące z korzystania z urządzeń.

Oczywiście skoku wydajności mojego Intel Core i9-13900K nie odczuję raczej w grach, bo tam wydajność całego zestawu i tak była szalenie wysoka. 25 procent wzrostu wydajności przy renderowaniu wideo? To już przekłada się na wymierny skutek w postaci znaczącego skrócenia czasu eksportowania plików.

Aktualizujcie programy, z których korzystacie. Aktualizujcie sterowniki dla podzespołów w komputerze. Nie zwlekajcie z aktualizacjami Windowsa. Od czasu do czasu trafi się wadliwa poprawka, to oczywiste. W przytłaczającej większości przypadków na instalowaniu łatek możecie tylko zyskać.

Źródło: mat. własny

Udostępnij

Maksym SłomskiZ dziennikarstwem technologicznym związany od 2009 roku, z nowymi technologiami od dzieciństwa. Pamięta pakiety internetowe TP i granie z kumplami w kafejkach internetowych. Obecnie newsman, tester oraz "ten od TikToka". Miłośnik ulepszania swojego desktopa, czochrania kotów, Mazdy MX-5 i aktywnego uprawiania sportu. Wyznawca filozofii xD.