Dodatkowy monitor to strzał w dziesiątkę. Testujemy Vissles-M, 15.6-calowy przenośny ekran o wielkich możliwościach

Jan MentelSkomentuj
Dodatkowy monitor to strzał w dziesiątkę. Testujemy Vissles-M, 15.6-calowy przenośny ekran o wielkich możliwościach
Nieczęsto w moje ręce wpada sprzęt, do którego w trakcie testów tak szybko zmieniłem nastawienie. Przyznam, że kiedy pierwszy raz zobaczyłem monitor marki Vissles, zadałem sobie klasyczne pytanie: “ale komu to potrzebne?”. Po paru dniach natomiast zacząłem się zastanawiać: “dlaczego to się jeszcze nie upowszechniło?”. Niemniej, mimo ogólnego zachwytu udało mi się jednak znaleźć kilka słabszych punktów.

Podstawowa specyfikacja Vissles-M:

  • Ekran: 15.6″ FHD
  • Typ: dotykowy Anti-glare
  • Kontrast: 800:1
  • Jasność: 220cd/㎡
  • Czas opóźnienia: 30ms
  • Częstotliwość odświeżania: 60 Hz
  • Waga z etui: 1kg
  • Głośniki stereo
  • Cena: ok. 770 zł (199 dolarów)

Co w pudełku?

Producenci elektroniki zwykle bardzo niechętnie sami z siebie dodają kable. W przypadku Vissles-M jest jednak inaczej. Po otwarciu kartonu okazuje się, że w zestawie otrzymujemy po jednej sztuce kabla USB-C – USB-C, HDMI – HDMI Mini typ C, oraz USB-A – Type-C. W związku z tym, że mamy do czynienia z dotykowym ekranem dodano też szmatkę (chyba z mikrofibry). Niby mały szczegół, a cieszy!

Vissles 0332

Wygląd

Urządzenie chronione jest przez etui, które wykonano ze sztywnego tworzywa wyglądem przypominającego włókno węglowe. Co istotne, łatwo się czyści i można je odpiąć. Nie znajdziemy tam jednak żadnych klipsów ani rzepów, bo całość trzyma się na silnym magnesie. Przy okazji warto podkreślić, że przy próbie postawienia monitora w pozycji pionowej konstrukcja się nie chwieje i mamy dość szeroki poziom regulacji kąta nachylenia. Podsumowując: jest solidniej niż, wskazuje na to wygląd.

Vissles 0286
Pod względem wzornictwa samego ekranu jest bardzo skromnie. Urządzenie od frontu otrzymało czarne aluminiowe ramki o grubości 3 mm oraz grubszy (używając terminologii smartfonowej) podbródek bez logo. Producent zresztą nigdzie nie umieścił swojego znaku handlowego, co z jednej strony może się podobać, z drugiej (nie sądziłem, że kiedykolwiek powiem) mamy poczucie, że czegoś tutaj brakuje.

Z tyłu umieszczono dwa plastikowe panele, które delikatnie się palcują. Na całe szczęście przez 99% czasu ta część będzie zakryta przez etui. Na bokach standardowo umieszczono porty oraz przyciski: po lewej otrzymujemy przycisk zasilania, menu OSD oraz gniazdo słuchawkowe Jack 3,5 mm. Po prawej znajduje się zestaw złożony z 2 portów USB-C oraz HDMI Mini.

Vissles 0321

Mając w głowie przeznaczenie urządzenia, które przede wszystkim ma zapewniać mobilność, należy pochwalić producenta za naprawdę niewielkie rozmiary. Obudowa w najgrubszym punkcie ma 0,9 cm a całość z etui waży 1 kg. Niska waga w tym przypadku oznacza jednak brak akumulatora. Udało się za to “upakować” dwa nadspodziewanie dobrze grające głośniki o mocy 1W.

2020-10-21 100854

Złącza w Vissles-M

Ekran

Mamy tutaj do czynienia z dotykową matrycą IPS o rozdzielczości Full HD w formacie 16:9. Zaskoczeniem może być zastosowanie matowego panelu, który (co zdecydowanie na plus) nie odbija światła. Z kolei do minusów powłoki Anti-Glare na pewno należy zaliczyć nieco bardziej kłopotliwe utrzymanie. Po niedługim czasie zauważyłem, że na powierzchni pojawiło się kilka płytkich rysek.

Vissles 0301

Ekran charakteryzuje się jasnością na poziomie 220 cd/m2 oraz kontrastem wynoszącym 800:1. Warto także dodać, że sprzęt pozwala wyświetlać 262 tysiące kolorów – producent natomiast nie informuje, jak to przekłada się na pokrycie palety sRGB i Adobe RGB. Ze względu na opóźnienie 30 ms oraz 60 Hz częstotliwości odświeżania raczej nie będzie to ulubiony sprzęt hardcorowych graczy.

Vissles 0312

Do jakości wyświetlanych materiałów naprawdę nie można się przyczepić. Reprodukcja kolorów jest na dobrym poziomie: barwy są nasycone z dobrze odwzorowaną czernią. Obraz jest też jasny, a powłoka Anti-Glare pozwala na pracę nawet w słoneczny dzień. Co więcej, rozdzielczość (jak to bywa w przypadku Full HD) dobrze radzi sobie ze skalowaniem elementów interfejsu Windowsa. W trakcie oglądania dynamicznych scen akcji nie pojawiają się artefakty w postaci smug.

Matryca z 10-punktowym dotykiem sprawdza się całkiem nieźle. Ekran zapewnia odpowiedni poziom responsywności, zachowując przy tym precyzję. Należy jednak pamiętać, że obsługa dotykowa możliwa jest wyłącznie po podłączeniu dwustronnym kablem USB-C. Jednym elementem, który może przeszkadzać, są wąskie kąty widzenia.

Vissles 0294

Przyznam za to, że z niemałym zaskoczeniem odkryłem obecność synchronizacji FreeSync. Tym bardziej że producent w ogóle się tym nie chwalił ani na pudełku, ani w materiałach reklamowych dostępnych na karcie produktu. To samo zresztą dotyczy funkcji HDR, o której nie ma wzmianki, a znaleźć ją można w menu OSD. Ot, takie osobliwe podejście do marketingu.

Menu OSD

Z pozycji trzyfunkcyjnego przycisku umieszczonego po prawej stronie obudowy mamy szybki dostęp do dwóch funkcji. Przesuwając klawisz do góry, możemy regulować jasność obrazu, a na dół – głośność dźwięku. Z kolei jego wciśnięcie powodować będzie uruchomienie pełnego menu OSD. Co prawda nie znajdziemy tam polskiej wersji językowej, ale rozkład poszczególnych funkcji jest na tyle czytelny, że z obsługą powinien poradzić sobie każdy.

IMG 20201019 205009

Wśród wielu funkcji znaleźć można m.in. ustawianie kontrastu, DCR, ostrości, a także poziomu temperatury barwowej, odcienia czy nasycenia (oczywiście opcji jest o wiele więcej). Tak jak wspomniałem powyżej, możemy także uruchomić takie funkcje jak Freesync, HDR 2084, a także zmniejszyć emisję niebieskiego światła.

Dla kogo? (perspektywa sprzętowa)

Odpowiedź na to pytanie można rozbić na dwie części. W pierwszej kolejności skupię się na wspieranym sprzęcie. Należy tutaj jasno zakomunikować, że Vissles-M nie będzie tworzył idealnej pary z każdym urządzeniem. Mimo że producent wśród kompatybilnych systemów wymienia Windowsa, Linuxa, ChomeOS-a czy macOS-a, w przypadku tego ostatniego nie będziemy mogli korzystać z funkcji dotykowej.

Vissles 0318

Na tym jednak nie koniec. Kolejnym warunkiem jest obecność USB-C. Co prawda starsze konstrukcje mogą się łączyć przez HDMI, jednak matryca nie będzie wtedy reagować na dotyk. Producent zapewnia też wsparcie dla smartfonów z Androidem, ale tylko dwóch producentów. Są to modele firmy Samsung (S8, S8+, S9, S10, S10+, Note 8, Note 9, Note 10, Note 10+, S20, S20+, S20 ultra) oraz Huawei (Mate 10, Mate 10 Pro, Mate 20, Mate 20 X, Mate 20 Pro, P30, P30 Pro, Honor V20). Warto dodać, że Vissles-M współpracuje także z konsolami (Nintendo Switch, Xbox czy PS4). Użytkownicy zwracają jednak przy tym uwagę, że nie przekłada się to na uruchomienie obsługi funkcji dotykowej.

Dla kogo (perspektywa użytkownika)

Drugą część odpowiedzi na pytanie “dla kogo?” chciałbym poświęcić osobom, które potencjalnie powinny być zainteresowane zakupem takiego monitora. Prawdopodobnie sam należę do tego grona, dlatego że często zmieniam (a na pewno przed nastaniem pandemii zmieniałem) miejsca, z których wykonuję swoje obowiązki. Przyznam, że zawsze brakowało mi drugiego monitora, który pozwoliłby na zachowanie wysokiej produktywności.

Vissles 0315

Takich osób, które nie mają obowiązku stacjonarnej pracy, na pewno będzie lawinowo przybywać, i to bez względu na branżę. Część z nich (kiedy świat znowu wróci na stare tory) zacznie się dynamicznie przemieszczać, organizując sobie tymczasowe biura w pokojach hotelowych, u znajomych w kuchni czy w salonie u rodziców. A do tego idealnie nadaje się rzeczony Vissles-M.

Podsumowanie

Mimo że kompaktowy i lekki Vissles-M zapewnia funkcjonalność pełnowymiarowego monitora. Oczywiście w porównaniu do stacjonarnych modeli 15-calowa matryca jest zauważalnie mniejsza, jednak swoje zadanie spełnia. I to z nawiązką, bo dodatkowo oferuje przecież dotykową funkcję. Pozytywnie zaskakuje także jakość wyświetlanych materiałów (dobry kontrast oraz jasność) oraz solidne etui, które zapewni odpowiednią stabilność oraz ochronę. Obok zachwytów należy jednocześnie zwrócić uwagę na wady. Kąty widzenia mogłyby być szersze, lista wspieranych urządzeń dłuższa, a cena (tradycyjnie) nieco niższa — sprzęt dostępny jest za 199 dolarów, a z kodem VISSLES MONITOR obniżycie cenę o 10 dolarów (kupon ważny do 30 października). 

Mocne strony:

+ Dobra matryca IPS Full HD
+ Freesync
+ Głośniki stereo
+ Niewielka waga
+ Solidne etui
+ 3 przewody w zestawie

Słabe strony:

– Wąskie kąty widzenia
Spartańskie wzornictwo
– Krótka lista urządzeń wspierających funkcję dotykową

Udostępnij

Jan Mentel