Nieco światła na całą sytuację może rzucić ostatnie oświadczenie dyrektora finansowego Electronic Arts. Blake Jorgensen zdradził, iż jego firma oficjalnie szacuje ogólną sprzedaż konsol nowej generacji na około 55 milionów sztuk. Jeśli teraz weźmiemy pod uwagę dane Sony ze stycznia bieżącego roku, według których aż 35,9 miliona egzemplarzy PS4 znalazło nabywców, łatwo będziemy mogli obliczyć, iż Microsoft sprzedał około 19 milionów sztuk Xbox One.
Oczywiście są to dane szacunkowe, ale tłumaczyłyby one obecną politykę amerykańskiej firmy. Już od dawna nie jest dla nikogo tajemnicą, że Microsoft stara się na razie odrobić stratę. Czy jednak da się zniwelować dwukrotną przewagę? Mocno wątpliwe. Wygląda na to, że rewanż będzie mógł nastąpić dopiero przy kolejnej generacji urządzeń. Na koniec warto dodać, iż wedle danych EA obecny rynek konsol rósł o niemal 50 proc. szybciej niż miało to miejsce w przypadku PS3 oraz Xbox 360.
Źródło: The Verge