Pod koniec 2021 roku ASUS ma w swojej ofercie niemal 30 laptopów (nieco ponad 20 jest dostępnych od ręki) wyposażonych w wyświetlacze z matrycami OLED, a to całkiem sporo. Dodając do tego jeszcze, że występują one w trzech seriach: ProArt Studiobook, Zenbook, a także VivoBook, nie mam absolutnie żadnej wątpliwości, że tajwański koncern jest bardzo dobrze przygotowany na ofensywę na rynku laptopów z matrycami typu OLED.
Tutaj każdy naprawdę znajdzie coś dla siebie, gdyż portfolio ASUSa, to między innymi laptopy konwertowalne o kompaktowych rozmiarach, jak choćby ZenBook Flip 13 OLED, czy też potężne maszyny dla artystów i zarazem profesjonalistów – tutaj idealnym przykładem jest 16-calowy ProArt Studiobook 16 OLED, czy też nieco mniejszy ASUS ZenBook Pro Duo 15 OLED. To oczywiście bardzo skrajne modele, gdyż pomiędzy nimi jest jeszcze miejsce dla urządzeń bardziej tradycyjnych z ekranami 14”-15.6”, a zatem takich, na które bardzo często decyduje się przeciętny zjadacz zupy pomidorowej, czyli statystyczny Kowalski. I to właśnie w tych laptopach ekrany OLED są najbardziej oczekiwane.
OLED teraz w tańszych laptopach
Jeszcze kilka lat temu, a zatem gdy technologia OLED wchodziła dopiero do świata laptopów, na posiadanie takiego urządzenia mogli pozwolić sobie tylko najbardziej zamożni, a reszcie pozostawało obejść się smakiem. Na całe szczęście matryce tego typu są obecnie bardziej przystępne cenowo i tym samym laptopy z takim ekranem są w zasięgu szerszego grona konsumentów. ASUS wyszedł z założenia, że laptop z ekranem OLED ma być dostępny dla każdego, a najlepszym tego przykładem jest przetestowany przez nas w ostatnim czasie VivoBook 15 K513 OLED, którego sugerowana cena detaliczna zaczyna się od 3999 złotych.
ASUS VivoBook 15 K513 OLED to propozycja sprawdzająca się przede wszystkim w codziennych zadaniach, o czym świadczyć mogą zastosowane podzespoły głównie – procesor Intel Core i5-1135G7 (8M Cache, do 4.20 GHz) 16 GB DDR4-3200 DDR4 SDRAM i zintegrowany układ graficzny Intel Iris Xe Graphics. Do tego dochodzi jeszcze szybki dysk NVMe Intel o pojemności 512GB. Ponadto istnieje możliwość rozszerzenia poprzez dodatkowy nośnik SATA 2.5”. Z uwagi na zintegrowany układ graficzny, nie jest to propozycja dla graczy, chyba że tych niedzielnych, którzy wybierają mniej zaawansowane produkcje lub po prostu posiadają dostęp do szybkie łącza i usługi gier w chmurze. Na takim ekranie produkcje z włączonym RTX wyglądają naprawdę imponująco.
I choć takie podzespoły są dość powszechnie stosowane przez inne firmy, to jednak ASUS VivoBook 15 K513 OLED na ich tle bryluje 15.6-calowym panelem wykonanym w technologii OLED. Jeśli dodamy do tego jeszcze rozdzielczość FHD, to otrzymujemy naprawdę fantastyczną konfigurację i to w rozsądnie wycenionym laptopie.
Dlaczego wyświetlacz OLED jest tak ważny i zarazem pożądany nie tylko w laptopach?
Zalet ekranów typu OLED jest bezliku, aczkolwiek jest kilka takich, które dobitnie pokazują, że zastosowanie tego typu matrycy ma sens, a standardowe ekrany LCD mogą powoli odejść na emeryturę.
Niewątpliwie ogromnym atutem wyświetlacza typu OLED jest znacząco zmniejszona emisja niebieskiego światła. Nie od dzisiaj wiadomo, że wpływa ono negatywnie nie tylko na wzrok (uszkadza siatkówkę), ale powoduje także zaburzenia snu. Ekrany laptopów ASUS OLED emitują, aż o 70% mniej szkodliwego światła niebieskiego. Co jeszcze ważniejsze, otrzymały stosowne certyfikaty TÜV Rheinland i SGS. Jest to zatem korzyść zdrowotna posiadania ekranu typu OLED w laptopie.
Niemniej to, co najbardziej wyróżnia i zarazem odróżnia ekrany OLED od pozostałych technologii stosowanych w laptopach, to perfekcyjne pokrycie przestrzeni barw w palecie kinowej DCI-P3, które wynosi 100% (133% sRGB). Przekłada się to na bardziej realistyczne i nasycone kolory wyświetlane na ekranie, a także bogactwo cieni, czego w ekranie typu IPS nie uświadczycie.
OLED zdecydowanie sprawdzi się w rękach profesjonalistów i artystów, którzy oczekują realizmu na ekranie. Oczywiście diody organiczne docenią również zwykli użytkownicy, gdyż kolory są po prostu ładniejsze i oglądanie filmów, czy też przeglądanie zdjęć i internetu daje więcej radości. Co ważne, OLED zawsze oferuje takie samo pokrycie w palecie barw, bez względu na poziom jasności, podczas gdy w przypadku ekranów LCD pokrycie kolorów jest obniżane współmiernie do obniżania poziomu jasności.
Do tego wyświetlacze typu OLED perfekcyjnie odwzorowują czernie, gdyż są w stanie wyłączyć piksele w momencie wyświetlania czarnych scen. To z kolei przekłada się na zawsze idealny obraz nawet w najciemniejszych scenach. Panel zastosowany w notebooku VivoBook 15 K513 charakteryzuje się współczynnikiem kontrastu 1000000:1 i szczytową jasnością na poziomie 600 nitów. Dla porównania w większości laptopów z ekranem LCD jasność szczytowa wynosi 250 nitów, a współczynnik kontrastu to raptem 1000:1. Ogromną przewagą ekranów OLED stosowanych w laptopach marki ASUS jest również czas reakcji wynoszący raptem 0.2 ms, podczas gdy na LCD zajmuje to nawet 10 ms.
Na koniec warto jeszcze wspomnieć o ASUS OLED Care, czyli ochronie przed wypalaniem się pikseli opracowanej przez tajwańskiego producenta. Polega on na uruchomieniu specjalnie opracowanego wygaszacza ekranu po ponad 30-minutowej bezczynności laptopa. Taki wygaszacz sprawia także, że matryca jest chroniona przed widocznymi zmianami kolorów po dłuższym użytkowaniu.
Jak zatem dobitnie widać, ekrany typu OLED stosowane w laptopach ASUS nie tylko znacząco podnoszą komfort użytkowania, ale również dbają o nasz wzrok, a to moim zdaniem najważniejszy argument przemawiający za wyborem notebooka z tą technologią.
Partnerem publikacji jest firma ASUS