Bez odpowiednich przywódców trudno o sukces i wydaje się, że w przypadku tego projektu również może być o to niezwykle ciężko – raptem kilka tygodni ten pokład opuściło dwóch ważnych ludzi: szef marketingu Brian Wallace i zarządzający działem komunikacji Andy Fouche. Co ważne, obydwoje bardzo szybko znaleźli sobie pracę, co oznacza tylko jedno – ten ruch był po prostu zaplanowany i nie wynikał z tego, że Andy Rubin chciał z tymi osobami po prostu się rozstać. Teraz zaś dla firmy nastał kolejny cios – z projektem Essential Phone pożegnał się bowiem szef pionu user experience, Liron Damir. To kolejne zaskoczenie, tym większe, że Damir przeniósł się do Google, gdzie będzie pracować nad Google Home.
Te trzy ważne nazwiska pokazują, że w spółce zarządzanej przez Andy’ego Rubina dzieje się źle. Z planowanej na czerwiec premiery Essential Phone nici, a a firma ma coraz większe problemy z komunikacją z potencjalnymi klientami i ogłoszeniem, kiedy w końcu doczekamy się rynkowej premiery tego oczekiwanego smartfona. Obyśmy w ogóle jej doczekali…
źródło: wccftech