Facebook już wkrótce rozpocznie testowanie nowego formatu na sprzętach Oculus – i na pewno nie spodoba się on niemalże wszystkim użytkownikom. Konkretniej chodzi tutaj o personalizowane reklamy, które na początku będą pojawiały się w grach oraz w aplikacjach.
W późniejszym czasie Mark Zuckerberg i spółka mają rozszerzyć tego typu działania w oparciu o opinie poszczególnych użytkowników.
Brzmi jak piekło? Tak. Czy będzie przeszkadzało? Niemalże na pewno. Pomysł wprowadzenia reklam do wirtualnej rzeczywistości i świecenia nimi po oczach to strzał w kolano Facebooka. We wszystkim liczy się jednak tylko i wyłącznie format oraz przychody.
Facebook wprowadzi reklamy do VR
Facebook bez pardonu wprowadził reklamy do aplikacji mobilnej Oculus w maju bieżącego roku i co najmniej od kilku miesięcy wykorzystuje dane pobierane z headsetów do personalizacji reklam na Facebooku na innych urządzeniach. Nowy krok ma sprawić, że Oculus stanie się swoistym słupem ogłoszeniowym, który będzie mógł przynieść Facebookowi dodatkowy zastrzyk gotówki.
Twórcy pomysłu zarzekają się jednak, iż będą zbierali dane oraz opinie od samej społeczności i programistów i na tej podstawie zadecydują o dalszym rozwoju formatów reklamowych w VR.
W przypadku pojawiających się reklam w wirtualnej rzeczywistości, Facebook będzie korzystał z danych pobieranych z aplikacji – bazując na naszych polubieniach, przeglądanej treści oraz wybranych aplikacjach. Użytkownicy Oculusa, którzy zobaczą reklamy będą mogli wejść z nimi w interakcję przechodząc bezpośrednio do witryny lub zapisując odpowiedni link „na później”.
fot. Dollar Grill – Unsplash
Facebook nie chce deklarować pewnych funkcjonalności na stałe, a sama przyszłość Oculusa oraz nowych formatów reklamowych ma pozostać otwarta. VR wydaje się być jednak idealnym miejscem do tego, aby skutecznie przyciągnąć kolejnych reklamodawców, oferując im nowy sposób wyświetlania reklam – dopasowany do konkretnej niszy.
Facebook nazywa to nową, „opłacalną opcją biznesową”.
Dla portalu na pewno tak, dla użytkownika zakładającego Oculusa na głowę – już niekoniecznie.
Źródło: CNBC / fot. Minh Pham – Unsplash