Czytaj także: Smartfony z Androidem dostaną genialną funkcję z iOS. Uratuje niejedno życie
iPhone 14 pomógł sprowadzić ratunek
Jak donosi lokalny serwis informacyjny KUTV, trzech studentów Uniwersytetu Brighama Younga w Provo w stanie Utah wybrało się na wędrówkę przez The Squeeze, wymagający kanion w hrabstwie Emery. Wędrówka przez The Squeeze może zająć cały dzień i jest wyjątkowo trudna i niebezpieczna w nocy. To właśnie noc, niska temperatura oraz… woda zaskoczyły z pozoru dobrze przygotowanych mężczyzn.
„Wyjątkowo mokra zima w Utah zmieniła nieco kanion, przez co wędrówka była znacznie trudniejsza niż ta, na którą byliśmy przygotowani” – powiedział jeden z uczniów, Jeremy Mumford. Uczestnicy wyprawy musieli przeprawiać się przez głęboką zimną wodę, co u jednego z członków eskapady wywołało objawy hipotermii. Mężczyźni postanowili wezwać pomoc.
Nie przegap: iPhone 14 vs iPhone 14 Plus – różnice. Który wybrać?
Trójka studentów utknęła w miejscu, gdzie kanion miał ok. 150 metrów głębokości – jego wysokie ściany skutecznie zakłócały łączność komórkową. W uzyskaniu ratunku pomógł iPhone 14 z funkcją Alarmowe SOS. Mumford wyjaśnił w rozmowie KUTV, że połączenie satelitarne dało się uzyskać mniej więcej raz na 20 minut, by w tym czasie wysyłać wiadomości tekstowe na numer ratunkowy 911. To dzięki temu służbom udało się sprawnie namierzyć nieszczęśników.
Alarmowy SOS w Polsce
Z funkcji Alarmowy SOS można korzystać bezpłatnie przez dwa lata, a Apple nie podało jeszcze szczegółów, ile będzie ona kosztować w przyszłości. Niestety, nie działa ona obecnie w Polsce. Jest dostępna wyłącznie w Stanach Zjednoczonych, Francji, Niemczech, Irlandii oraz Wielkiej Brytanii.
Źródło: 2KUTV, zdj. tyt. Jeremy Mumford