GameBoy skończył 35 lat. Pamiętasz tę konsolkę?

Aleksander PiskorzSkomentuj
GameBoy skończył 35 lat. Pamiętasz tę konsolkę?

Uwierzysz, że minęło już 35 lat odkąd Nintendo wypuściło na rynek przenośną konsolkę Game Boy? Zgadza się. Ta mała, szara cegiełka jest już całkiem stara i jak nic innego kreuje niesamowite uczucie nostalgii. Game Boy zmienił krajobraz gier i podejścia do cyfrowej rozrywki. Pomimo, że dziś jego specyfikacja wygląda dość śmiesznie, to nie można zaprzeczyć, iż Nintendo sprzedając ten produkt sprzedawało nam także pewnego rodzaju uczucie wolności. Zapraszam Cię więc na krótką podróż do wspomnień z tamtych czasów – poznajmy wspólnie historię tego kultowego handhelda. To jak, ruszamy?

Narodziny Game Boy’a

Pod koniec lat 80-tych uebiegłego wieku, Nintendo cieszyło się sporym sukcesem swojej domowej konsoli Nintendo Entertainment System. Firmę nurtowało jednak zupełnie inne pytanie: jak sprawić, aby ulubione gry użytkowników dało się przenieść w dowolne miejsce poza telewizorem i stertą kabli.

To właśnie wtedy na rynku pojawił się Game Boy, przenośny system, który zrewolucjonizował branżę. Decyzja Nintendo o wejściu na rynek gier przenośnych, z dzisiejszej perspektywy może być rozważana jako odważna. W tamtym czasie, pod koniec lat 80, gry przenośne były jeszcze w powijakach, nie było konkurencji tak dużej, jak dziś. Japończycy dostrzegli jednak szansę na przeniesienie swoich najmocniejszych tytułów na nową platformę. W ten sposób chcieli oni dotrzeć do szerszej publiczności i po prostu zarobić więcej pieniędzy.

Oryginalny Game Boy został wydany w Japonii 21 kwietnia 1989 roku i szybko stał się sensacją. Konsola została wprowadzona na rynek ze skromnym katalogiem gier, w tym grą logiczną Tetris. Ta stała się jedną z najpopularniejszych produkcji wszechczasów i chyba nie trzeba do tego nikogo przekonywać. Pomimo prostej czarno-białej grafiki na ekranie Game Boya i jego skromnej specyfikacji, przenośna konsolka szybko zyskała uznanie wśród konsumentów. 

Na to złożyło się kilka czynników: między innymi przystępna cena oraz imponująca jak na tamte czasy żywotność baterii. Jeśli chciałeś grać poza domem i w podróży, to nie było lepszego wyboru niż Game Boy.  Przeglądając stare recenzje pierwszej wersji Game Boya, testerzy chwalili głównie jej innowacyjny design i sposób, w jaki jest ona przenieść cyfrową rozgrywkę z telewizora do kieszeni użytkownika.

Przełomowe funkcje i gry

Game Boy wyróżniał się na konkurencyjnym rynku swoimi funkcjami oraz biblioteką gier. Centralnym elementem atrakcyjności tego handelda była jego mobilność. W przeciwieństwie do konsol domowych, Game Boy był kompaktowy, dzięki czemu gracze mogli cieszyć się grami w dowolnym miejscu. Wygodę tę zwiększała długa żywotność baterii; konsolka obsługiwała pojedynczy zestaw czterech baterii AA. Cztery paluszki mogły pozwolić nawet na 30 godzin grania – deklasując takich rywali, jak chociażby Sega Game Gear.  

Kolejnym istotnym aspektem była trwałość i wytrzymałość urządzenia. Nintendo opakowało Game Boya w solidną, twardą obudowę, która była zdolna wytrzymać codzienne użytkowanie i potencjalne wypadki w podróży. 

To, co jednak zdecydowało o transformacji w natychmiastowy hit, to cena. Game Boy debiutował na rynku z ceną początkową wynoszącą 89,99 USD. W tym segmencie Japończycy nie mieli żadnej konkurencji. 

W tym miejscu warto również wspomnieć o ciekawych jak na tamte czasy dodatkach, takich, jak Game Link Cable – akcesorium, które pozwalało na “spięcie” wielu Game Boyów ze sobą i wykorzystanie gry wieloosobowej w zupełnie nowy sposób. 

Game Boy Game Link Cable
fot. Wikipedia Public Domain

Mnie do Game Boya przyciągnęło co innego i na pewno nie jestem tu wyjątkiem. Żałuję, że nie mam nigdzie statystyk oferowanych przez nowoczesne platformy, bowiem ilośc godzin, które spędziłem grając w Pokemon Gold i Silver można by liczyć w tysiącach.

Nie wspominając już o świetnym Donkey Kongu i The Legend of Zelda w wersji “Link’s Awakening”. 

PIękne czasy. 

Sukces marketingowy i sprzedażowy

Strategia marketingowa Nintendo stworzona dla Game Boya była mistrzowską lekcją tego, jak sprzedać konsolę. Firma wiedziała, że ma w swoich rękach coś wyjątkowego i nie bała się mówić o tym głośno. Marketing firmy koncentrował się na mobilności Game Boya i unikalnych funkcjach, takich jak Game Link Cable do gry wieloosobowej. 

Było to nowatorskie podejście w tamtym czasie, które pomogło wyróżnić Game Boya na tle konkurencji. Dołączając wciągającą grę logiczną Tetris do konsoli w momencie premiery, Japończycy stworzyli zabójcze połączenie, któremu trudno było się oprzeć. Wyniki mówiły same za siebie. Game Boy sprzedał się w imponującej liczbie 40 000 sztuk pierwszego dnia w samej Ameryce Północnej. 

I sprzedawał się dalej, stając się jedną z najbardziej udanych konsol do gier wszechczasów. Ale sukces Game Boya nie polegał tylko na liczbach. Chodziło o sposób, w jaki łączył on ludzi. Niezależnie od tego, czy handlowałeś Pokémonami ze znajomymi, czy walczyłeś w Tetris, Game Boy stworzył poczucie wspólnoty i wspólne doświadczenie, które nie miało sobie równych w tamtym czasie. 

Chciałoby się zażartować, że “dziś już takich nie robią”. 

Ewolucja i iteracje

Z biegiem lat rodzina Game Boy rosła i ewoluowała, a każda nowa iteracja wnosiła coś świeżego. Najpierw pojawił się Game Boy Pocket w 1996 roku, który odchudził oryginalny projekt i dał nam bardziej elegancką, jeszcze bardziej mobilną konsolę. Następnie, w 1998 roku, na scenę wkroczył Game Boy Color, wprowadzając odrobinę koloru do monochromatycznego świata oryginalnego Game Boya. Prawdziwy przełom nastąpił jednak w 2001 roku wraz z wydaniem Game Boy Advance. Ten potężny handheld mógł pochwalić się większym ekranem, ulepszoną grafiką i wsteczną kompatybilnością z grami Game Boy i Game Boy Color. 

Co ciekawe, przez wszystkie te iteracje, Nintendo nigdy nie straciło z oczu tego, co sprawiło, że Game Boy był tak wyjątkowy: jego mobilność, trwałość i zabójczą bibliotekę gier. 

Każda nowa konsola opierała się na dziedzictwie swojej poprzedniczki, przybliżając nas do nowoczesnego, przenośnego grania, które znamy i kochamy dzisiaj. Chociażby w postaci równie udanego Switcha. 

Dziedzictwo i wpływ Game Boya

Wpływ Game Boya na branżę gier jest nie do przecenienia. Utorował on drogę dla przyszłych handheldów Nintendo, takich jak DS i Switch, udowadniając, że wciąż istnieje ogromny rynek dla tego typu sprzętów.

Dzięki Game Boy’owi granie stało się, czymś nowym. Światem, który mogliśmy zabrać ze sobą w dowolne miejsce świata. To dziedzictwo żyje do dziś. Od smartfonów przez tablety po Nintendo Switch, duch Game Boya jest żywy i ma się dobrze we współczesnym świecie gier. Możemy mieć bardziej zaawansowaną technologię i bardziej efektowną grafikę, ale główny urok gier przenośnych pozostaje ten sam.

To nie była tylko konsola – to był kamień milowy kultury, urządzenie, które połączyło ludzi i zmieniło sposób, w jaki myślimy o grach. 

No sami przyznacie – aż się łezka kręci. 

fot. instalki.pl

Udostępnij

Aleksander PiskorzDziennikarz technologiczny - od niemal dekady publikujący w największych polskich mediach traktujących o nowych technologiach. Autor newslettera tech-pigułka. Obecnie zajmuje się wszystkim co związane z szeroko pojętym contentem i content marketingiem Jako konsultant pomaga również budować marki osobiste i cyfrowe produkty w branży technologicznej. Entuzjasta sztucznej inteligencji. W trybie offline fan roweru szosowego, kawy specialty i dobrej czekolady.