Garmin Instinct Esports Edition – takich sprzętów będzie więcej?
Garmin chce skorzystać z szybko rosnącego rynku e-rozrywki i wprowadza odmianę zegarka przeznaczoną stricte dla graczy. Urządzenie podczas rozgrywki jest w stanie śledzić tętno użytkownika oraz analizować jego poziom stresu. To wszystko ma pomóc w planowaniu treningów oraz zarządzaniu poszczególnymi elementami gry. Co ciekawe, Garmin udostępnia wraz ze swoim sprzętem specjalną aplikację, która pozwala graczom zintegrować wyniki tętna oraz poziomu stresu z livestreamingiem – i to w czasie rzeczywistym.
Oprócz tego, Garmin Instinct Esports Edition posiada wszystkie funkcjonalności jakich można spodziewać się po takim sprzęcie. Użytkownicy mogą monitorować swoja aktywność w wielu popularnych trybach sportowych. Zegarek korzysta również z wbudowanego modułu GPS i spełnia wymogi militarnego standardu MIL-STD 810, co oznacza, że jest bardzo wytrzymały.
Garmin Instinct Esports Edition działa w oparciu o całą platformę producenta i pozwala na analizowanie danych na bieżąco – zależnie od tego, kiedy dokładnie użytkownik będzie nosił sprzęt na swojej ręce. Producent twierdzi, iż akcesorium jest w stanie działać do 14 dni w trybie zegarka oraz 80 godzin z włączonym monitoringiem wszystkich parametrów.
Ile trzeba będzie za to wszystko zapłacić? Tanio nie jest. Garmin Instinct Esports Edition został wyceniony na 300 euro. W przeliczeniu na złotówki daje to więc mniej więcej 1370 złotych. Można więc założyć, iż pewnie polska cena sprzętu będzie oscylowała w granicach 1399 lub 1499 złotych.
Źródło: Garmin / fot. Garmin