Taki los spotkał między innymi aplikację AllCast, która pozwalała na streamowanie własnych filmów, znajdujących się w bibliotece smartfonu, jak również tych znajdujących się w Dropboxie i Google Drive. Wraz z najnowszą aktualizacją Chromecast cała funkcjonalność AllCast została wyłączona. Zdaje się zatem, że twórcy aplikacji współdziałających z nowym gadżetem od Google muszą mieć specjalną aprobatę z Mountain View.
Chromecast będzie zatem nieprzyjazny dla samozwańczych deweloperów. Google wie co robi – stosując politykę ekskluzywności stara się zdobyć nowych partnerów, którzy dostarczą oficjalne wsparcie dla Chromecasta. Wiadomo już, że w niedługim czasie pojawi się wsparcie dla aplikacji HBO, Hulu Plus, a także kilku innych.
Przyszłość Chromecast nie rysuje się już tak kolorowo, jak początkowo zapowiadano. Mimo wszystko urządzenie to wciąż jest bardzo atrakcyjne, szczególnie jeżeli weźmiemy pod uwagę jego cenę – 35 dolarów. Niestety aktualnie problemem jest ogólna dostępność gadżetu.
Źródło: The Verge