Choć wielu ma zastrzeżenia co do możliwości oferowanych przez smartfony z linii Pixel od Google, to i tak flagowce koncernu z Mountain View cieszą się olbrzymim zainteresowaniem. Kilka miesięcy po premierze modeli 3 oraz 3 XL do sieci trafiają pierwsze, oczywiście mocno nieoficjalne wieści na temat nadchodzącego wielkimi krokami sprzętu z czwartej generacji tej serii. Oczywiście w tym wypadku możemy spodziewać się topowej specyfikacji, co wcale nie powinno być zaskoczeniem.
Do sieci trafiły bowiem pierwsze benchmarki tego modelu, które zdradzają podstawowe elementy nowego, topowego sprzętu od Google. Jak zapewne się spodziewacie, czwarty „Pixel” będzie napędzany procesorem Qualcomm Snapdragon 855, a więc tym samym SoC, który powinien się znaleźć na wyposażeniu wszystkich tegorocznych smartfonów z najwyższej półki (oczywiście za wyjątkiem Google i Huawei). Na pokładzie znajdzie się także miejsce dla 6 GB RAM, zatem będziemy mieli do czynienia z upgrade’em względem smartfonów trzeciej generacji, które wyposażono w 4 GB pamięci operacyjnej.
Całość będzie pracować pod kontrolą Androida Q – ten system jest oczywiście nadal w powijakach (przynajmniej oficjalnie), a na pierwsze konkrety na temat nowego systemu od Google trzeba będzie jeszcze trochę poczekać. Najpewniej pierwsza, oficjalna prezentacja tego OS-a wydarzy się dopiero na początku maja – wtedy też zwyczajowo odbywa się konferencja Google I/O.
To oczywiście oznacza, że Pixela 4 nie zobaczymy na rynku zbyt szybko – najbardziej prawdopodobna jest premiera w okresie październikowo-listopadowym i zapewne wtedy moglibyśmy się spodziewać debiutu Androida Q, bowiem zwyczajowo nowa odsłona systemu Google debiutuje właśnie na premierowych „Pikselach”.
Nie da się ukryć, że te kilka miesięcy, które pozostały do premiery tych smartfonów, powinny zostać wykorzystane także na optymalizację ich działania. Pokazują to wyniki testów w Geekbench, które wyglądają całkiem nieźle, jeśli chodzi o pomiar wydajności pojedynczego rdzenia (3296 punktów), ale mocno rozczarowują, jeśli chodzi o wydajnością liczoną przy pracy wielu rdzeni (9235 „oczek”). Pozostaje czekać na kolejne konkrety, zwłaszcza w kwestii ekranu, baterii oraz aparatów.
źródło: techradar