Jest to informacja nieoficjalna i niepotwierdzona, więc trzeba ją traktować z ogromnym przymrużeniem oka. Nie jest to absolutnie nic pewnego. Jeden z bardziej dociekliwych użytkowników odkrył w kodzie aplikacji Google Camera pochodzącej z Piksela 4A dwie bardzo ciekawe informacje.
Pierwsza wskazuje na to, że nowe urządzenia o kodowych nazwach bramble i redfin będą wyposażone w obiektyw tele i samo to nie jest jeszcze żadnym zaskoczeniem. Zastanawiająca jest druga informacja, sugerująca jaki układ znajdziemy w nowych urządzeniach. Google rozwija je w oparciu o Snapdragona 765G. Układ ten to następca procesora Snapdargon 730, który zasila budżetową wersję Google Pixel 4A, której premiera nastąpi lada moment.
Mamy tutaj co prawda obsługę 5G dzięki zastosowaniu modemu X52, ale układ 765G jest o mniej więcej 20 do 40% wolniejszy od flagowego układu 865. Gdyby to właśnie ten słabszy procesor miał zasilić nowego Piksela, to by była kolejna, naprawdę dziwna decyzja Google.
Trzeba jednak przyznać, że jest w tym pewna logika. Wszak Moto Razr i Glaxy Z Flip udowodniły, że drogie telefony z najwyższej półki wcale nie muszą mieć najmocniejszych podzespołów. Średnia półka układów Snapdragona zapewnia już naprawdę wystarczający poziom wydajności, nie jest też tak prądożerna i oczywiście tańsza w produkcji. Pewne zalety tej na razie czysto teoretycznej decyzji można znaleźć.
Źródło: 9to5google