Pierwsze wieści o GoPro Karma – bo tak ma zwać się to urządzenie – pojawiły się jeszcze pod koniec zeszłego roku. Potencjalnych odbiorców interesowały dwie sprawy, po pierwsze – czym będzie wyróżniać się urządzenie GoPro od konkurencji, a po drugie – kiedy je zobaczymy.
Pierwsza kwestia wciąż pozostaje nierozstrzygnięta, zaś kolejne materiały promocyjne niewiele wnoszą. Niektóre sygnały wskazują, że GoPro może zaskoczyć nas kamerą sferyczną nagrywającą w 360 stopniach, trudno bowiem, żeby sam dron był jakoś specjalnie lepszy niż inne konstrukcje dostępne na rynku.
Druga kwestia, czyli termin premiery, przewidziany początkowo na pierwszą połowę bieżącego roku, na pewno nie zostanie już dotrzymany. Karma pojawi się dopiero w okolicy Świąt Bożego Narodzenia, który w Stanach Zjednoczonych jest tradycyjnie okresem żniw dla handlowców.
Powyższą informację potwierdził właśnie prezes GoPro Nicholas Woodman, nie ma więc szans, żebyśmy zobaczyli Karme przed wakacjami. Szkoda.
PS. Jeżeli bardzo chcecie zobaczyć GoPro Karma już teraz, obejrzyjcie uważnie powyższy filmik i zwróćcie szczególną uwagę na gogle gościa w czerwonej kurtce. My nic nie widzimy, ale w niektórych serwisach szpiegowskich spece od obróbki wideo wydobyli z nagrania piękny obraz drona. Albo tylko im się wydawało…
Źródło: ubergizmo.com