„Przemyślana konstrukcja sprawia, że żaden z elementów nie będzie pietą achillesową konsoli. Dzięki temu deweloperzy będą mogli rozwinąć skrzydła. To tak, jakby każdemu graczowi dać bardzo mocny komputer o dokładnie takich samych parametrach. Pomyśl, co mogą z tym zrobić programiści” – kontynuuje.
Nie ulega wątpliwości, że PlayStation 4 zaoferuje niebywałą moc. Zapewne będziemy musieli poczekać jeszcze sporo czasu, zanim deweloperzy nauczą się wykorzystywać jej specyfikację w stu procentach. Podobnie zresztą było w przypadku PS3. Wystarczy spojrzeć na gry, które aktualnie pojawiają się na rynku i uświadomić sobie, że konsola posiada jedynie 256 MB RAM-u.
Źródło: TG Daily