Honor 10 to smartfon, który zostanie oficjalnie zaprezentowany już 15 maja podczas specjalnej konferencji w Londynie – zapewne kilka dni później urządzenie trafi do globalnej sprzedaży i będzie je można dostać także w naszym kraju. Popularny leakster Roland Quandt podzielił się nową informacją, według której jeden z wariantów Honora 10 może wykorzystać funkcję, która zaskoczy użytkowników.
Konkretniej chodzi tutaj o skaner linii papilarnych, który w jednym wariancie Honora 10 miałby zostać wbudowany bezpośrednio pod wyświetlacz. Huawei potrafi już sprawić, aby tego typu rozwiązanie działało, jednak wyzwaniem producenta jest jego implementacja na szeroką skalę. Zapewne wariant Honora z czytnikiem pod ekranem (o ile taki powstanie) będzie znacząco droższy od podstawowej wersji.
Honor 10 ma działać w oparciu o procesor Kirin 970, 4 lub 6 GB RAM oraz 64 lub 128 GB pamięci wewnętrznej. Oprócz tego możemy spodziewać się wyświetlacza o przekątnej ponad 5,8 cala, a także 24 megapikselowego aparatu głównego. Bardzo możliwe, że Huawei w Honorze 10 przemyci nieco funkcji, które poznaliśmy przy okazji testu Huawei P20 Pro – najnowszego, fotograficznego flagowca Chińczyków.
No cóż, nie pozostaje nic innego, jak tylko czekać na premierę Honora 10. Czy czytnik linii papilarnych w ekranie to coś rewolucyjnego? Zdecydowanie nie, ale jest to na pewno dobry haczyk na klientów pragnących mieć najnowsze technologie dostępne obecnie na rynku.
Źródło: Twitter