Huawei zaczyna mieć coraz większe problemy w związku z umieszczeniem firmy przez amerykański Department Handlu na swoistej „czarnej liście”. Ostatnio było głośno o tym, iż chiński producent będzie rezygnował z usług TSMC i masowo zamawia procesory u innego producenta – MediaTeka. Tym razem w sieci pojawiły się nowe informacje dotyczące planów Huawei. Bardzo możliwe, że chiński gigant dogada się ze swoim największym konkurentem, Samsungiem. Na czym miałąby polegać współpraca obu marek?
Pierwotnie według doniesień Huawei chciało obejść zakaz kupowania od TSMC za pośrednictwem MediaTeka. TSMC miałoby sprzedawać układy MediaTekowi, a stamtąd trafiałyby one do Huawei. Trochę pokrętnie, ale firma wycofała się z opisywanego pomysłu. Całkowicie legalne rozwiązanie na zamówienia może jednak pochodzić od Samsunga. Koreańczycy są drugimi na świecie, największymi producentami półprzewodników – wykorzystują oni także czipy w technologii 7 nanometrów. Coś na czym najbardziej zależy Huawei.
Mówi się, iż Samsung oraz Huawei dyskutują o możliwym porozumieniu, które doprowadziłoby do wyprodukowania przez Samsunga zaawansowanych układów dla urządzeń sieciowych Huawei. W zamian, Chińczycy mieliby oddać trochę swojego miejsca na rynku smartfonów – miejscu, na którym bardzo zależy koreańskiemu producentowi.
Huawei posiada obecnie około 600 tysięcy zamówień na stacje bazowe do sieci 5G i jest to obszar, na którym firmie zależy bardziej niż na sprzętach mobilnych. Samsung miałby pomóc dostarczyć odpowiednie urządzenia do klientów Huawei.
fot. Ravi Sharma – Unsplash
Plan wygląda dobrze
Na papierze nowy plan Huawei wygląda naprawdę dobrze. Warto jednak pamiętać, że chińska firma zleciła też krajowej odlewni SMIC część produkcji układów mobilnych – w tym przypadku jednak producent będzie miał problem z osiągnięciem odpowiedniego rozmiaru procesorów. Jeśli Huawei będzie mogło oddać część rynku smartfonów na rzecz Samsunga i w ten sposób pozyska nowego partnera, to może okazać się, że kłopoty producenta faktycznie się zmniejszą.
Źródło: PhoneArena / fot. Huawei