Huawei w 2010 roku sprzedał 3 miliony smartfonów. Siedem lat później było to już 150 milionów, a w tym roku firma pobiła swój rekord, przekraczając granicę 200 milionów. Pozwoliło to Chińczykom stać się drugim największym sprzedawcą smartfonów na świecie – firma już jakiś czas temu przegoniła Apple, ustępując jedynie Samsungowi. Jednak cały czas się rozpędza i chce zdobyć pierwsze miejsce do końca przyszłego roku.
„W globalnych rankingach, Huawei przeszedł z bycia zaliczanym do kategorii inni do pozycji jednego z trzech największych sprzedawców” – mówi firma w swoim oświadczeniu.
Tegoroczną sprzedaż na pewno napędziły udane modele z serii P20, Honor 10 i Mate 20. Jednak należy wziąć też pod uwagę, że firma ma małe problemy chociażby z USA. Tamtejszy rząd niezbyt przepada za chińską firmą i publicznie ostrzega przed korzystaniem z jej urządzeń. W wyniku tego najwięksi operatorzy komórkowi jak AT&T czy Verizon wycofują się z dystrybucji smartfonów Huawei.
Nadal jednak sprzedają się one świetnie w Europie i Azji. Według informacji podanych przez firmę, ponad 500 milionów ludzi w 170 krajach na świecie korzysta z urządzeń Huawei. Oznacza to, że średnio 1 na 15 osób używa sprzętu Chińczyków.
Huawei we wrześniu podniósł swoją prognozę na 2018 rok ze 180 milionów do 200 milionów sprzedanych urządzeń. Jak widać – sprawdziła się ona. Teraz celem firmy jest pokonanie Samsunga i zostanie sprzedażowym liderem do końca przyszłego roku. Czy jest to realny cel?
Źródło: CNET