Czujniki w inteligentnych zegarkach z generacji na generację stają się coraz lepsze, zapewniając coraz to dokładniejsze pomiary. Chodzi chociażby o precyzję wskazań lokalizacji satelitarnej, czy też czujników mierzących podstawowe parametry zdrowotne. Firma Huawei, producent między innymi smartwatchy, zapowiedział właśnie w tym zakresie rewolucję. System Huawei TruSense ma wynieść na nowy poziom precyzję pomiarów na zupełnie nowy poziom.
Huawei zapowiada TruSense – co to jest?
Huawei TruSense ma stanowić odpowiedź na potrzebę precyzyjnych i kompleksowych pomiarów oraz monitoringu stanu zdrowia. Producent zarzeka się, że wykona krok milowy w zakresie sprzętowych i obliczeniowych aspektów weryfikowania parametrów życiowych. Definiować go mają dokładność, kompleksowość, szybkość, elastyczność, otwartość i iteracja. Spory w tym udział badań optycznych, elektrycznych i materiałoznawczych.
Dowiedzieliśmy się, że firma Huawei nauczyła sensory rozpoznawać różne odcienie skóry, rozmiary nadgarstków i zmienne warunki pogodowe, mogące zakłócać pomiary. Huawei TruSense ma być gwarantem precyzyji i stabilnej transmisji sygnału niezależnie od ruchów ciała oraz wcześniej wymienionych parametrów. Dokładność pomiarów takich jak tętno, SpO2 i ciśnienie krwi miały potwierdzić niezależne pomiary branżowe.
O złożoności podejścia niech świadczy fakt, że Huawei TruSense weźmie pod uwagę ponad 60 wskaźników zdrowia i ruchu z sześciu układów organizmu. Do tej pory algorytmu dla każdego układu działały do pewnego stopnia osobno. TruSense to ujednolicony algorytm.
Dobrze to widać na przykładzie pomiaru poziomu stresu – czujniki monitorują tętno użytkownika i dane autonomicznego układu nerwowego, dostarczając kompleksowych informacji o stanie zdrowia i stresie. Dzięki temu użytkownicy mogą cieszyć się nie tylko zdrowym ciałem, ale i zdrowym umysłem
– tłumaczy Huawei.
Pierwsze produkty z systemem TruSense trafią na polski rynek już we wrześniu tego roku.
Czekamy.
Źródło: Huawei