Podczas rysowania przedniego panelu, ekran odpuścił osiągając dopiero szósty poziom w skali Mohsa. Sprawa lepiej miała się, kiedy Zack zaczął rysować tylny panel wykonany z obudowy ceramicznej – tył jest bardziej odporny, bowiem zaczął się on rysować dopiero po przekroczeniu 8 punktów we wspomnianej skali. Najmniej odpornym elementem z tyłu obudowy była dioda doświetlająca, która została zamknięta w plastikowej obudowie.
Następnym krokiem było przypalanie ekranu smartfona zapalniczką. W tym wypadku piksele zaczęły zmieniać kolory oraz tworzyć problemy, jednak po chwili wszystko wróciło do normy. Xiaomi Mi Mix świetnie znosi również próby wyginania oraz złamania całej konstrukcji – bardzo możliwe, że ma to związek z zastosowanymi przez chińskiego producenta materiałami.
Jak widać, Xiaomi Mi Mix radzi sobie naprawdę świetnie podczas większości testów. Szkoda, że ekran nie został poddany próbie zbicia, bowiem to jedna z najczęstszych awarii smartfonów u użytkowników.
Czy warto więc kupić ten model? Na to pytanie musicie odpowiedzieć sobie sami.
Źródło: YouTube