Wygląda na to, że najlepsze procesory od firmy Intel nadal borykają się z problemami zgłoszonymi już ponad cztery miesiące temu. Użytkownicy nie kryją irytacji i domagają się odpowiedniej reakcji producenta. Ta ma nadejść już niedługo, lecz mimo wszystko mówimy o sytuacji, która w oczach wielu osób jest wręcz niedopuszczalna. Chodzi przecież o komponenty kosztujące nawet kilka tysięcy złotych. Zerknijmy na to wszystko nieco bliżej.
Intel wciąż nie naprawił błędów zgłoszonych po premierze procesorów
Kupując drogie i najbardziej promowane urządzenia spodziewamy się, że będą one działać wręcz perfekcyjnie. Liczymy na brak jakichkolwiek wad – zarówno tych fabrycznych czy związanych bezpośrednio z dołączanym oprogramowaniem. Niestety regularnie dochodzi do takich sytuacji, nawet gdy za sprzęty odpowiadają globalni technologiczni giganci. Dlatego też warto nagłaśniać irytujące incydenty, by zwrócić uwagę jak najpokaźniejszej grupy osób.
Tym razem chcielibyśmy poinformować Was o zamieszaniu związanym z topowymi procesorami Intel – nieprawidłowości zaczęły być zgłaszane już cztery miesiące temu. Producent niestety nadal nie rozwiązał usterek, lecz dał znać konsumentem o trwających pracach nad wdrożeniem stosownej łatki. Co jednak istotne, wciąż nie udało się znaleźć głównej przyczyny kłopotów. To oczywiście nie napawa optymizmem. Czy przekazano więcej szczegółów?
Na ten moment niestety nie – udostępniono wyłącznie kilka sposobów obejścia problemów, ale nawet tutaj testerzy zwracają uwagę na występowanie licznych awarii czy niestabilną wydajność. Warto nadmienić, że chodzi przede wszystkim o układy Core i9-13900K, i9-13900KF oraz Core i7-14700KF. Posiadacze procesorów zwracają uwagę na kłopoty mające miejsce podczas grania. Najczęściej wyświetla się charakterystyczny niebieski ekran śmierci.
Sporo poszlak sugerowało obecność błędu w algorytmie Enhanced Thermal Velocity Boost (eTVB), choć finalnie implementacja aktualizacji nie wyeliminowała zgłoszeń dotyczących związanych z wadliwą stabilnością. Producent więc nadal szuka sedna i pozostaje mieć nadzieję, iż ten proces nie potrwa zbyt długo. Sporo konsumentów nadal nie może bowiem swobodnie uruchamiać produkcji, szczególnie tych wymagających i szybkich.
Użytkownicy masowo zwracają procesory
Analiza kłopotu doprowadziła testerów do kilku interesujących wniosków. Odkryto chociażby, iż chwilę przed wystąpieniem awarii procesor zaczyna osiągać znacznie gorsze wyniki – jego moc potrafi spaść nawet o 40 procent. Do tego dochodzi także spadek klatek na sekundę o około 20 procent. Nic więc dziwnego, że klienci zaczęli masowo zwracać zakupione wcześniej komponenty.
Jedynym sposobem jest zakup innego procesora bądź cierpliwe oczekiwanie na implementację łatki. Zapewne w przyszłości ujrzy ona światło dzienne, lecz nie padły jakiegokolwiek obietnice czy terminy. Nie wygląda to zbyt dobrze.
- Przeczytaj również: YouTube nareszcie ułatwi zasypianie podczas oglądania filmów
Napotkaliście ostatnio problemy ze swoimi procesorami Intel Core? Koniecznie podzielcie się tym za pośrednictwem sekcji komentarzy!
Źródło: Digital Trends / Zdjęcie otwierające: Intel